Australijka karmi piersią swoją 6-letnią córkę i nie szczepi jej, ponieważ jej mleko ma „specjalne moce”

Jak długo zaleca się podawanie mleka matki dziecku? Ponieważ jeszcze kilka lat temu mówiono, że co najwyżej za 6 miesięcy mleko później jest jak woda i nie karmi się, wówczas zaczęto mówić, że aż do roku mleko przekształca się w wodę, a na koniec minimum dwa lata i dopóki matka i dziecko nie zdecydują, co jest zalecane przez UNICEF, WHO, AEP itp.

Do 2 lat? Są już ludzie, którzy uważają, że to przesada, ale coraz łatwiej jest widzieć starsze dzieci karmiące piersią od swoich matek. Dzieci w wieku 3, 4 lat, a jest ich do 6 lat (i więcej), jak w przypadku Maha Al Musa, kobieta z Australii, która karmi piersią swoją 6-letnią córkę, nawet publicznie, a także go nie szczepi, ponieważ twierdzi, że jego mleko ma „specjalne moce”. Czy to normalne Czy to jest zalecane? Czy ta kobieta jest szalona? Porozmawiajmy o tym.

Oficjalne rekomendacje mówią ...

Agencje zdrowia twierdzą, że zaleca się karmienie dziecka piersią na żądanie i wyłącznie do 6 miesięcy. Od tego momentu zaczyna się uzupełniające karmienie i dziecko musi nadal karmić piersią, ponieważ do roku życia uważa się, że mleko matki powinno nadal być głównym pokarmem. Gdy dziecko skończy rok, ilość pokarmu powinna być większa niż w mleku matki, ale zaleca się to nadal otrzymywać mleko z piersi przez co najmniej dwa lata, ponieważ nadal otrzymuje komórki odpornościowe (obrony), różne składniki odżywcze, probiotyki i prebiotyki, czynniki, które pomagają w rozwoju i wzroście mózgu i innych narządów itp. Po dwóch latach zaleca się kontynuowanie karmienia piersią, dopóki matka lub dziecko nie zdecydują się przerwać.

Jeśli spojrzysz nie ma maksimum. Nie jest powiedziane „dopóki matka lub dziecko nie zdecyduje się odejść, ale nigdy nie dłużej niż 5 lat”. Mówi się, że dopóki jedno z nich nie powie „Nie chcę więcej”, a ten moment jest bardzo zmienny, ponieważ czasami to matka decyduje, że nie chce karmić piersią, podczas gdy innym razem to dziecko decyduje się odejść , czasami w wieku 2 lat, czasem w wieku 3 lat, czasem w wieku 4 lat, czasem w wieku 5 lat, czasem w wieku 6 lat, a czasem dlatego, że nie odchodzi. Czy to oznacza, że ​​nigdy go nie opuścisz? Nie. W pewnym momencie przestaniesz to robić, po prostu dlatego dziecko nie żyje wiecznie z matką (Zajmuje nam to 30-35 lat!) A ponieważ matka nic nie mówi, dzieci często znajdują inne sposoby na nawiązanie kontaktu z matką, aby czuć się z nią dobrze i cieszyć się jej towarzystwem, co zwykle jest czasem przyjechać około 10 lat. Ale uwaga, nie mówię tego jako maksimum w planie „maksymalnie 10 lat”, ale jako moment, od którego jest to bardzo niezwykłe.

W Niemowlęta i nie tylko kiedykolwiek rozmawialiśmy o tym temacie i wiemy o tym poprzez antropologię Naturalny wiek odsadzenia wynosi od 2,5 do 7 lat. Czy to oznacza, że ​​po 7 latach to już za dużo? Cóż, nie, powtarzam, nie ma zalecanego maksimum. Tak mówi antropologia patrząc na przeszłość. Ale teraz nie jesteśmy w przeszłości, jesteśmy teraz, a zwyczaje się zmieniają, więc teraz te liczby mogą się różnić.

Ale czy to mleko już się karmi?

Meeec! Błąd Niewłaściwe pytanie Ludzie często zastanawiają się, ile karmią lub przestają karmić mlekiem, a „eksperci” myślą o tym, mówiąc: „to nie ma sensu, że mleko już nie karmi”. Aby zacząć jest jeszcze bardziej korzystne dla dziewczynki pić mleko matki niż pić mleko krowie. Czy nie dajemy naszym dzieciom 6 lat i więcej mleka krowiego? Ponieważ tak. Jeśli to wezmę, mam 36 lat! Piję mleko od krowy, matki, która wie, ile lat daje mleko po porodzie cielęcia. To samo daje mleko od 7 lub 8 lat i hej, nie zamieniło się w wodę! Ponieważ nie widzę w cegłach mlecznych, że mówię cokolwiek o „mleku od krów, które były dojone przez 2 lata” lub „mleku od krów, które były dojone przez 5 lat”. W tym ostatnim spodziewałbym się więcej mleka wodnistego, zgodnie z teorią mleka matki, i byłoby taniej, ale tak się nie dzieje: mleko nie przekształca wody, ani krowie, ani kobiecie.

Ale powtarzam, złe pytanie. Kobieta, która karmi piersią swoją 6-letnią córkę, nie robi tego, ponieważ uważa, że ​​jej mleko jest lepsze lub gorsze, robi to, ponieważ to związek, który nawiązałeś z dziewczyną, która komunikuje się i kocha w ten sposób. Nawet gdyby mleko nie karmiło się (nie karmiło), nadal by to robili.

Ale czy to normalne? Czy to jest zalecane?

Jeśli porównamy to dzisiaj, jest to niezwykłe. Jeśli porównamy to kilka wieków temu, to z pewnością jest to normalne. Tak jak zwykle mówię normalność nie zawsze określa, co jest dobre, a co złe. Na przykład w naszym kraju politycy są skorumpowani. Jest ich tak wiele, że uważamy je za normalne, ale to nie znaczy, że jest dobrze.

Na pytanie, czy jest to wskazane, pozostawiam pytanie „nie tak, nie nie, nie na odwrót”. Jak powiedziałem, zawsze będzie lepiej niż pić mleko krowie. Czy w rzeczywistości zadalibyśmy sobie to samo pytanie, czy zamiast karmić piersią matka piła mleko i codziennie rano dawała córce do szklanki? Ponieważ na pewno zaakceptowalibyśmy to znacznie lepiej. Być może to, co grinduje, to fakt, że tak duża dziewczyna została złapana w pierś matki. Nie mówimy już o mleku, ale o wice, jak źle jest, jak może to wpłynąć na rozwój dziewczyny w tym wieku. W takim przypadku musimy zadać sobie kilka pytań: czy wpływa to w jakikolwiek sposób na poziomie autonomii? Czy w ten sposób musi radzić sobie z problemami? Czy nie jest w stanie poradzić sobie z konfliktami w szkole, ponieważ nie ma cycka matki?

Z pewnością możemy odpowiedzieć na pierwsze pytanie, które go nie dotyczy, ponieważ jak czytamy w Mirror, ta matka wyjaśnia to karmi piersią przez jakiś czas w nocy i za każdym razem, gdy dziewczyna o to poprosii mówi, że lubi to, ponieważ „smakuje jak cukierki”. Oznacza to, że dziewczyna koncentruje się na smaku, a nie na miłości mamy lub na tym, jak dobrze z nią jest. Z pewnością mu się to podoba, ale ona tak to wyjaśnia lubi jak on wie. Po drugie, z pewnością możemy wyjaśnić, że ma inne sposoby radzenia sobie z problemami, które uspokajają matkę. Jest 6-letnią dziewczynką, co czyni ją o wiele bardziej racjonalną i zdolną niż 2- lub 3-letni chłopiec, więc z pewnością ma o wiele więcej leksykonu i znacznie więcej możliwości kontaktu z matką, ojcem lub kimkolwiek innym. A po trzecie, tak, z pewnością jest w stanie żyć bez piersi matki w szkole i gdziekolwiek indziej.

A gdyby tak nie było, gdyby okazało się, że jest dzieckiem mającym problemy z adaptacją, autonomią i relacjami, to konieczna byłaby praca z dziewczyną, z matką, z ojcem i ogólnie z otoczeniem, ponieważ wtedy fakt ssania przez chwilę w nocy staje się drugorzędny i powinniśmy poszukać prawdziwego problemu, który z pewnością będzie znacznie większym i ważniejszym problemem, w którym sikora jest anegdotą.

Więc chociaż nie jest to normalne, nie wydaje się skandaliczne ani nie jest zalecane. Są tylko matką i córką po związku, który rozpoczął się 6 lat temu. Z pewnością odkąd się urodził, jego matka całuje go wiele razy, a teraz nadal to robi. Z pewnością, kiedy się urodził, uściskał i teraz też. Z pewnością powiedział jej, jak bardzo ją kocha, a teraz też. W tym sensie nie ma różnicy. Karmił piersią i wciąż go dawał, a tym bardziej, dopóki dziewczynka (bo matka wydaje się nie wychodzić) postanowi odejść. A kiedy go opuści, z pewnością będzie to spowodowane presją zewnętrzną, ponieważ inne dzieci będą go nazywać „Dzieckiem!”, Ponieważ będą się z niej śmiały, ponieważ będą ją wyśmiewać. Wtedy powie, że nie chce więcej i jeszcze raz się spełni, że czasami nie ma problemu, ale inni, którzy nie tolerują różnicy.

Ale jeśli mówi, że jego mleko ma moc!

Już Tam kobieta powinna zostać nieco poinformowana, ponieważ mówi, że nie musi szczepić córki, ponieważ jej mleko ma moc. Jeśli ich mleko ma moc, kobiety kobiet sprzed wieków, które karmiły piersią i których dzieci umierały z powodu chorób, którym dziś zapobiegają szczepionki, one również je miały. Ale nie ich dzieci umierają, a te dzieci dzisiaj żyją dzięki higienie i szczepionkom, ze względu na to, ile higieny mamy dzisiaj, jeśli Twoje dziecko łapie, w zależności od tego, który wirus jest narażony na bardzo zły czas.

Mleko matki ma wiele właściwości i chroni dziecko przed wieloma patogenami, ale Nie ma supermocy. Wiemy, że dziecko karmione piersią ma mniejsze ryzyko zakażenia, że ​​w przypadku zachorowania jego choroba trwa krócej niż w przypadku przyjęcia, pobyt trwa krócej ... ale, jak powiedzieliśmy kilka dni temu, nie są to tak naprawdę zalety, ale normalne To, co się dzieje, jest wręcz przeciwnie, że dzieci, które biorą butelkę, mają średnio więcej infekcji, jeśli zachorują, potrzebują więcej czasu na wyleczenie, a w przypadku przyjęcia do szpitala dłużej.

Mleko matki kontynuuje pracę wykonywaną przez łożysko w środku, zapewniając ochronę, ale to nie znaczy, że może uratować dzieci przed poważną chorobą. Czy nie masz dzieci karmionych piersią cierpiących na infekcje, zapalenie oskrzeli i przeziębienia? Cóż, jeśli złapią te wirusy, jak nie mogą się złapać odra, różyczka, błonica, zapalenie opon mózgowych lub poliopodać kilka przykładów? Nic nie chroni przed szczepionką, więc, jak mówię, powinieneś przejrzeć informacje, które otrzymałeś i przeczytałeś, ponieważ się mylisz.

Podsumowując

Matki nie karmiące piersią swoich synów i córek w wieku 6 lub więcej lat nie są zwykle spotykane, ale są i dlatego na poziomie relacji z matką lub innymi ludźmi powinny być mniej lub bardziej problemy. W rzeczywistości, jeśli wszystko pójdzie dobrze, jeśli istnieje między nimi szacunek i pozostawiają przestrzeń dla siebie, indywidualnych istot (co musi się zdarzyć w każdym związku matka-syn lub ojciec-syn), bardziej prawdopodobne jest, że ta dziewczyna będzie bardziej niezależne od innych dzieci w tym samym wieku, których matki, bez karmienia piersią, mogą być bardziej „helikopterem” (zawsze lecącym nad swoimi małymi, aby nic się im nie stało) lub bardziej nadopiekuńczym.

Podsumowując, na poziomie żywności jest to nadal dobre jedzenie i lepsze niż mleko krowie. Na poziomie emocjonalnym jest po prostu jeszcze jeden sposób na nawiązanie kontaktu z matką, aby dodać do pocałunków, śmiechu, uścisków, płaczów, dialogów, dyskusji, gier i pocałunków. Jedyny problem to „co powiedzą” i wtedy problem nie zawsze dotyczy matki i dziewczynki, ale tych, którzy powiedzą, co powiedzą.