Nie pozwolili jej latać, ponieważ była w ciąży

W świecie otaczającym ciężarną kobietę wciąż widzimy wiadomości tak zaskakujące jak te. 5 września we Włoszech, a konkretnie na lotnisku w Rzymie, linia lotnicza zostawił kobietę w ciąży na ziemi Po tym, jak kupiła bilety bez przeszkód, a ponadto siedziała już w samolocie obok syna i męża.

Najwyraźniej, kiedy mieli już zapięty pasek, stewardesa poprosiła kobietę o zaświadczenie lekarskie stwierdzające, że może latać, ponieważ była w 31 tygodniu ciąży. Istnieje wiele firm turystycznych, które zmuszają swoich pasażerów do posiadania akredytacji ginekologa od 25. tygodnia ciąży który pozwala im latać lub podróżować łodzią.

Zabawne jest to, że ta podróż wróciła do jego domu, aw poprzedniej, w pierwszym etapie, który został wykonany w tej samej firmie, nikt nie ubiegał się o żaden certyfikat.

W rezultacie matka ta wraz ze swoim 6-letnim dzieckiem i mężem musiały zostać jeszcze jedną noc w Rzymie, z wydatkami pobieranymi z ich konta, i znaleźć położnika, który podpisałby słynny certyfikat.

Ale uderzające w tym wszystkim jest to, że kiedy w końcu udało mu się złapać samolot z powrotem, nikt nie poprosił go o papier, który tyle kosztował. Jedyną dobrą rzeczą jest to, że firma zmieniła bilety bez dodatkowych kosztów.

Lot od 28 tygodnia wiąże się z pewnym ryzykiem związanym z presją panującą w samolocie, ale prawda jest taka, że ​​nie są przeciwwskazane i nie ma w nim żadnych regulacji, a każda firma ma swoje własne regulacje i punkt przeciąć.

Wideo: Kobieta utopiła szczeniaka w toalecie, bo nie mogła go zabrać na pokład samolotu (Może 2024).