Kostiumy karnawałowe: niezbyt kreatywne i niezbyt oryginalne

Jesteśmy w pełnym karnawale i jak co roku dzieci ubierają się, aby to uczcić.

Dzisiaj przyszła kolej mojej starszej dziewczyny w przebraniu do szkoły, więc dziś rano ubrałem ją w kostium Tinkerbell, który przyniósł jej Święty Mikołaj, wymyśliłem ją i wyszedłem, aby świętować to z przyjaciółmi, chociaż jest tak nieśmiała, że ​​nie sądzę, żeby ją zdjęła Płaszcz przez cały dzień.

Po przyjeździe widzieliśmy wszystkie piękne trzyletnie dzieci w strojach, ale patrząc na nich przez okno klasy zauważyłem kilka rzeczy, które zwróciły moją uwagę: że kostiumy były bardzo oryginalne i nic kreatywnego.

Na początek wszystkie kostiumy zostały zakupione w sklepie. Żadne nie było wynikiem wyobraźni i kreatywności rodziców, którym udało się zrobić garnitur dla swojego syna. Kupili to i kropka. I nie dlatego, że są ponad pieniądze, są już drogie garnitury, ale inne, które kosztują więcej, aby kupić przedmioty do produkcji niż kupić już wyprodukowane. Dlatego rodzice unikają spędzania czasu i energii na robieniu kostiumów w domu. Tak będzie, ale gdzie było poświęcenie i złudzenie karnawału? W koszu z braku czasu.

Z drugiej strony zauważyłem, że praktycznie wszystkie kostiumy były takie same. Grupa chłopców została podzielona między Spidermans i piratów, podczas gdy dziewczęta, wszystkie, absolutnie wszystkie z nich były bajkowymi księżniczkami, z wyjątkiem mojej, która pochodziła z Campanilla, co w tym przypadku jest dość podobne.

Mówię, z różnorodnością kostiumów, które można wymyślić, dlaczego są superbohaterami i księżniczkami? Ok, to złudzenie, jakie mają po trzech latach, ale nie jest też wpajanie, że kombinezon jest wart więcej za poświęcenie, które się robi, niż za jego jasność i ile może kosztować.