Para przeprowadza ankietę online, aby zdecydować, czy poród, czy aborcja

Posiadanie dziecka to czynność, która wymaga od rodziców dużej odpowiedzialności i dlatego wiele osób opóźnia ten moment, ponieważ nie jest przygotowanych, a nawet decyduje się ich nie mieć.

Opóźnianie macierzyństwa jest stosunkowo łatwe. Obecnie istnieją prawie nieomylne metody antykoncepcyjne, dlatego pary nie muszą się zbytnio martwić o możliwość bycia rodzicami zbyt wcześnie, jednak problem pojawia się, gdy wątpliwości i poczucie niemożności opieki nad dzieckiem Przychodzi, gdy jesteś już w ciąży.

Tak stało się z 30-letnią parą amerykańską. Chociaż jest teraz w ciąży, nie są pewni, czy kontynuować ciążę i jak nie są w stanie podjąć decyzji Rozpoczęli ankietę online, aby ludzie mogli powiedzieć, czy powinni urodzić dziecko, czy dokonać aborcji.

Pete i Alisha Arnold, którzy są imionami przyszłych (lub nie) rodziców, mówią, że ta ankieta, która jest nawet częścią strony internetowej poświęconej temu tematowi o nazwie birthornot.com (born or not.com), nie jest żartują i podchodzą do tematu bardzo poważnie.

Wyniki ankiety dzisiaj zmniejszają równowagę w kierunku „posiadania syna” z 80,6% głosów w porównaniu z 19,4%, którzy sugerują przerwanie ciąży. Para, która jest w związku małżeńskim od 10 lat, skomentowała, że ​​chociaż wynik ankiety wpłynie na ich decyzję, to oni będą mieli ostatnie słowo.

Najwyraźniej pojawiają się wątpliwości, ponieważ Alisha, która doznała już dwóch poronień w ciągu ostatnich 10 miesięcy, zdała sobie sprawę, że tym razem ciąża trwa i obawia się presji, jaką może przynieść dziecko w jego życiu:

Obawiam się, że ciągła presja, aby być idealną żoną i idealną matką oraz aby utrzymać pracę w pełnym wymiarze godzin, ostatecznie eksploduje w moim mózgu i powoduje załamanie nerwowe.

Prawda jest taka, że ​​przechodząc przez stronę internetową pary i widząc, że opublikowali wiele wpisów związanych z ciążą, a nawet USG dziecka, wydaje się dość oczywiste, że decyzja będzie miała syna. W przeciwnym razie nie zrozumiałbym, że ktoś mówił o twoim dziecku na stronie internetowej, pokazywał ultradźwięki (nawet 3D) i był tak świadomy, że dziecko się formuje, a potem decyduje się przerwać.

Wyobrażam sobie, że szukają minuty swojej sławy (i dostają ją) i że tak naprawdę nie oczekują od takiej ankiety zbyt wiele. Decyzja o urodzeniu dziecka lub o przerwaniu ciąży ma charakter osobisty i nie podlega przeniesieniu. Każda para musi wziąć pod uwagę swoje życie i sytuację osobistą, a mało kto, a tym bardziej nieznany użytkownik Internetu, może zdecydować się na tak delikatną kwestię. Co więcej, w obliczu tego pytania najczęstsze jest to, że większość odpowiada „mieć dziecko”. Szkoda, że ​​musielibyśmy zobaczyć tę parę (myślę, daj spokój), jakby zachęcała ich do przerwania dziecka, którego sonogramy widzisz na ich stronie internetowej.