Ciepło w klasach

Kiedy byłem dzieckiem, szkoła, w czerwcu i wrześniu, była tylko rano i nie tylko w szkołach publicznych. I to od południa ciepło w klasach To było nie do zniesienia. Nie tylko byliśmy wyczerpani całym kursem, ale że przy tych temperaturach w salach lekcyjnych nie można było czuć się umiarkowanie dobrze. W wieku 12 lat czuł się już nieswojo, jakby spędził popołudnie, po obiedzie, także w szkole.

Dzisiaj jest to znacznie rzadsza praktyka i wiele dzieci musi pozostać w szkole po południu, nawet jeśli ich szkoła ma zmniejszoną liczbę zajęć w lecie.

Z pewnością dla rodziców, którzy pracują i nie mają wsparcia, fakt, że dzieci, które odeszły wcześniej, byłby poważnym problemem dla organizacji rodzinnej, a ostatecznie musiałyby pozostawić je tak samo w szkole na zajęciach pozalekcyjnych. Jednak być w klasach w 30 stopniach lub więcej, jest całkowicie bezproduktywne w nauce, a nawet dla zdrowia dzieci. Jakie rozwiązanie można podać?

Uważam, że należy szukać rozwiązań, jeśli rodzice nie mogą skrócić swoich dni, chyba że w szkołach jest to możliwe odpowiednio walczyć z wysokimi temperaturami w salach lekcyjnych.

Niedawno nauczycielka powiedziała mi, że kiedy wróciła z jadalni, w swojej klasie, zmierzyła 34 stopnie, chociaż opuściła żaluzje, aby słońce nie zachodziło i próbowała wytworzyć prąd, ale że była bezużyteczna. Ona, która jest w ciąży, miała zawroty głowy, a dzieci były ospałe i nerwowe. Daj spokój, nie możesz uczyć i nie zabierać ich na patio było rozwiązaniem, i jestem mu to winien, ponieważ nie mamy szczególnie upalnego czerwca.

Prawda jest taka, że ​​nie mogę wymyślić realnego rozwiązania w tej organizacji społecznej, w której rodzice są przywiązani do długich godzin, które uniemożliwiają im dłuższe przebywanie z dziećmi, ale dzieci muszą być w szkole, w klasie z upałem, chociaż nie uczy, po południu wydaje się im wstyd. Jak zorganizowane są szkoły i dzieci waszych dzieci?

Wideo: Galmet - podsumowanie I etapu kampanii "Ciepło z klasą" (Może 2024).