Kronika pierwszego roku szkolnego (II)

Kilka dni temu mówiłem ci jaki był pierwszy rok szkolny od mojej najstarszej córki, wejścia do szkoły, okresu adaptacji, wszystkiego, czego się nauczyłem, jej nowych przyjaciół ... Przez cały kurs były oznaczone daty, z imprezami szkolnymi lub zajęciami pozalekcyjnymi, które bardzo jej się podobały.

Ponadto rodzice starali się w jak największym stopniu angażować w „pracę domową” szkoły i chociaż jesteśmy katastrofą w tym spotkaniu i spotkało nas pewne spotkanie AMPA, ale nie spotkania z nauczycielem (cóż, wzywane przez nią, jak twierdzi, raz na kwartał) i wykonaliśmy nasze „występy” dla całej klasy.

Imprezy szkolne

Kurs został oznaczony przez ważne daty w kalendarzu na poziomie specjalnych działań w szkole. Na pewno zapomnę trochę ...

  • W Dniu Wspólnoty Walencji zorganizowali przyjęcie z kostiumami Maurów i chrześcijan oraz nauczyli się piosenki i tańca.
  • Halloween było imprezą z horrorem.
  • Jesienią odbył się również Dzień Kasztanów, który przebrał się za sprzedawców kasztanów i miał imprezę.
  • W Boże Narodzenie odbył się pokaz z klasą ubraną Świętego Mikołaja.
  • Na Dzień Ojca i Matki wykonał rzemiosło, które zachowywał z mniej więcej tajemnicą (a niektórzy czekali).
  • Na Karnawał odbyło się kilka dni zajęć z akcesoriami z motywem „zwierzęta” i wreszcie przyjęcie kostiumowe.
  • Na koniec kursu występy, festiwal wody i koniec kursu w różnych dniach (prawda jest taka, że ​​w tym momencie było już dużo zmęczenia ...).

Niektóre z tych spotkań stały się nieco ciężkie, szczególnie tydzień karnawałowy, w którym każdego dnia odbywała się inna aktywność. Szukając kostiumów lub akcesoriów w ostatniej chwili nie lubię za bardzo, musimy być bardziej proaktywni, wiemy już na przyszły rok.

Wiele akcesoriów, które zrobiliśmy w domu, jest rzemiosłem z moją córką, co jest pracochłonne (oczywiście trudniejsze niż ich zakup), ale wynik jest świetny. W domu dzieliliśmy się realizacją „drobnych prac”, które często wykonywała Mar, związanych z tematami poruszanymi na zajęciach.

Wycieczki i zajęcia

Co do wycieczki, był jeden na kwartałi pomogli im wiele się nauczyć, po raz pierwszy z podniecenia zjeść poza domem, uwolnić plecak, zobaczyć zwierzęta na farmie ... między innymi.

W pierwszym kwartale była wycieczka do parku rozrywki. Jedna z jego pierwszych wycieczek autobusowych. W drugim kwartale poszli na farmę, gdzie na przykład nauczyli się robić chleb. Na koniec kursu zwiedzili zamek. Co chciałbym zobaczyć, co zrobili na tych stronach! Zanim niektórzy rodzice mogli towarzyszyć wycieczkom, wydaje się jednak, że zdecydowano, że najlepiej towarzyszyć monitorom.

Wizyta w zamku związana była z projektem z ostatniego kwartału, który dotyczył średniowiecza i zamków. Dla każdego kwartału był to temat, a dzieci i moglibyśmy wykonywać wszelkiego rodzaju prace, propozycje, działania, zbieraj zdjęcia, przynoś książki, rysunki w kolorze, twórz rzemiosło ...

Były to bardzo fajne zajęcia, które, jak mówię, zrobiliśmy z moją córką, nawet rodzice kilkakrotnie odwiedzili szkołę, aby wykonać jakąś aktywność w klasie dla wszystkich dzieci (przedstawiliśmy historię i graliśmy muzykę w reprezentacja). Nagraliśmy również wideo w domu (dokładnie średniowieczny taniec), które dzieci widziały w klasie.

Prawda jest taka, że ​​gotowość i zachęta, którą nauczyciel dał rodzicom do uczestnictwa w zajęciach szkolnych, była jedną z rzeczy, które najbardziej lubiłem w niej i jednym z głównych powodów jej cierpienia marsz

Mówiłem już, że nauczycielka nie wróci w przyszłym roku, więc będziemy za nią tęsknić, ale na pewno będzie okazja, aby poznać nowego lub nowego nauczyciela i że następny kurs jest równie ekscytujący i stymulujący jak przeszłość.