„A Ty, gdzie to zrobiłeś?”: Humor i miłość normalizują karmienie piersią

Gdyby cię zapytali „A ty, gdzie to zrobiłeś?”Z pewnością pomyślałbyś o najdziwniejszym miejscu, w którym się kochałeś, właśnie dlatego, że jest to akt, który, jak wszyscy uważamy, powinien być dokonany gdzieś ze względną intymnością.

Intymność jest tym, co wielu ludzi uważa za konieczne, aby karmić piersią dziecko. Jednak chociaż wiele kobiet karmiących to odczuwa, wiele innych nie ma tego, ani ich partnerzy, ani przede wszystkim ich dzieci. Dlatego właśnie wideo z psotami, humorem i miłością zdefiniowane przez autorów może być pomocne znormalizować karmienie piersią publicznie.

Wiele kobiet woli prywatność

„Hej, ale wiele kobiet woli robić to prywatnie, cicho, ze swoim dzieckiem” - można powiedzieć. I to prawda, wielu woli to w ten sposób i dlatego powinni być w stanie zrobić to, co chcą, z pokojami do karmienia przygotowanymi dla kobiet, które chcą z nich korzystać.

A ci, którzy robią to publicznie?

Inne kobiety mają mniej skrupułów, jeśli chodzi o karmienie piersią swoich dzieci, lub korzystają z pokojów opieki, jeśli są w pobliżu, ale nie używaj ich, jeśli nie mają się dobrze lub, jeśli, oczywiście, są daleko, muszą być w stanie to zrobić w dowolnym miejscu.

Osobiście mam wrażenie, że niechęć maleje i że jest coraz mniej osób o zamkniętym umyśle zdolnych do rzucania dezaprobujących spojrzeń, ale wciąż pozostaje wiele do zrobienia, aby dzieci mogły karmić piersią gdziekolwiek chcą, a co więcej, nadal pozostało dużo do zrobienia dla starszych dzieci, mogą też mieć rok, dwa lub trzy lata ssać przed innymi ludźmi.

Prawdą jest, że kiedy są starsi, mają więcej cierpliwości, ale prawdą jest również to, że w tych wiekach zwykle nie karmią piersią, ale przede wszystkim szukają spokoju, który z jakiegokolwiek powodu nie znajduje sam: są gdzieś nieznani, są z nieznanymi ludźmi zranili się itp. I to wszystko jest również potrzeba w tym przypadku emocjonalna.

Czy zasługujesz na tę wygodę, gdziekolwiek jesteś? Oczywiście nie zapominajmy o tym mówimy o małych dzieciach że wciąż potrzebują dużo kontaktu, dużo miłości, dużo pieszczot, dużo pocałunków, dużo miłych słów od rodziców, dużo zrozumienia i dużo sikorki, wszystkie zorientowane na pomoc w przywróceniu wewnętrznego spokoju i umożliwieniu im dalszego obserwowania środowiska i interakcji z nim, oraz uczą się od punktu, w którym są mniej nerwowi.