Zawieszenie nie jest urlopem, lekcją matki, by nauczyć syna dyscypliny

W Niemowlęta i nie tylko Uważamy, że popularne kary (takie jak banowanie rzeczy lub bicie) nie są skutecznym sposobem uświadomienia dzieciom, że popełniły błąd i nie są zbyt pouczające. Nasze dzieci często nie rozumieją, dlaczego są karane i naszym obowiązkiem jako rodziców jest nauczenie ich, jak powiedzieć, co jest dobre, a co złe.

Matka zdała sobie sprawę, że skuteczne wycofanie gier wideo nie wystarczy Postanowił dać synowi lekcję dyscypliny po tym, jak został wydalony ze szkoły na trzy dni.

Demetris Payne jest samotną matką czwórki dzieci w Luizjanie w Stanach Zjednoczonych. Pewnego dnia zobaczył, że odebrał nieodebrane połączenie ze szkoły swojego 13-letniego syna Jadariena. Od razu wiedział, że coś musiało się stać, więc zadzwonił i powiedziano mu o tym był zawieszony na trzy dni, ponieważ źle zareagował na nauczyciela.

Wydawało mu się, że zawieszenie go na trzy dni ze szkoły było zbyt duże, więc zapytał ich, czy nie mogą zastosować tego środka w szkole. Ponieważ jego syn miał kiedyś kłopoty, powiedzieli mu w szkole, że to nie będzie możliwe, a chłopiec musiał wrócić do domu.

Gdy tylko wrócili do domu, Demetris zrobiła to, co zwykle robi wielu rodziców, jeśli chodzi o karanie swoich dzieci: zabrał komórkę i gry wideo. Potem wyszła do pracy, zostawiając syna z 70-letnim dziadkiem, który mieszka z nimi w domu. Ale sprawy nie potoczyły się tak, jak planowała.

„To było jak wakacje”

Po powrocie z pracy odkrył, że oboje bawią się razem i jedzą truskawki. "Myślałem „O nie”. To było jak wakacje„mówi matka w wywiadzie dla CBS News. Potem zdecydowała, że ​​podejmie inne środki, aby wykazać się dyscypliną.

Najpierw zadzwonił do syna i podał mu prowizję, prosząc go o posprzątanie podwórza domu. Kiedy skończył, powiedział mu, że on również zgłosił się na ochotnika do usług sprzątania w dniach, w których był w domu z powodu zawieszenia w szkole.

Oczywiście z początku jej syn nie sądził, że mówiła poważnie. „Czasami mogę być dla niego zbyt miękka” - mówi matka. Ale mówiła poważnie i opublikowała zdjęcie na grupie na Facebooku, którą później udostępniła w swoim osobistym profilu, gdzie ogłosił, jakie usługi jego syn wykona dobrowolnie.

Mój syn został zawieszony w szkole na trzy dni z powodu dyscypliny. Wykona prace w ogrodzie, wyczyści podwórko, kosi trawnik, jeśli mają kosiarkę, zbiera śmieci lub myje samochód za darmo. Maksymalnie trzy godziny. Jeśli ktoś ma rake, który mógłby przekazać darowiznę, byłoby świetnie. I zrobi wszystko za darmo.

Matka natychmiast zaczęła otrzymywać wiadomości i prośby od innych osób proszących o usługi syna. Zabrał go z domu do domu i czekał na niego na zewnątrz, gdy patrzył, jak wykonuje robotę. "Nigdy nie narzekałemmówi matka. Chłopiec spędził około dwóch godzin w pracy i posprzątał około ośmiu domów w swojej społeczności.

Gdy skończył pracę, matka zabrała go do biblioteki, gdzie spędził popołudnie czytając i odrabiając lekcje. „Wyjaśniłem, że nie prosiłem go o wykonanie tych prac, aby go ukarać i ukarać, ale aby nauczyć go dyscypliny. Nie ma znaczenia, czy nauczyciel ma rację, czy nie, zawsze należy szanować nauczycieli, szanować dorosłych„mówi matka. Po trzech dniach zawieszenia Jadarien chętnie wróciła do klasy.

Reakcje w sieciach społecznościowych na temat lekcji tej matki

W przeważającej części komentarze otrzymane przez matkę były pozytywne, gdzie wielu użytkowników Facebooka oklaskiwało sposób, w jaki postanowił uczyć syna o dyscyplinie. Cieszyli się, że mimo konieczności pracy i opieki nad pozostałym trojgiem dzieci, był odpowiedzialny za pozostawienie synowi prawdziwej i cennej lekcji: wydalenie ze szkoły nie jest wakacją.

I chociaż uważam również za wspaniałe, że matka poświęcała się nauczaniu jej o dyscyplinie, jest coś, co zawsze wydawało mi się dziwne lub ciekawe, kiedy czytam o tych przypadkach: Czy naprawdę konieczne było opublikowanie zdjęcia dziecka w sieci? Z jednej strony cieszę się, gdy rodzice podejmują działania, aby ich dzieci zrozumiały, co zrobiły źle i jak powinny się zachowywać. Ale z drugiej strony myślę, że przesyłanie obrazu dzieci do sieci, aby poinformować świat, że są karane, wydaje się nadmierne.

W związku z tym matka komentuje, że Jadarien nie wstydziła się publikacji, ale po prostu zaszczyciła go i kontynuowała swoją odpowiedzialność. Ma nadzieję, że jej inne dzieci w wieku 3, 8 i 17 lat również nauczyły się czegoś z lekcji, ale w razie potrzeby zrobi to jeszcze raz. „Zachęcajcie swoje dzieci. Jeśli jedna ścieżka nie działa, wypróbuj inną. Dotrzyj do źródła problemu„matka się kończy.

Wideo: Urlop bezpłatny (Może 2024).