Chociaż w wielu krajach istnieją przepisy prawne, zgodnie z którymi kobiety pracujące poza domem mają prawo do karmienia piersią swoich dzieci, wiele firm nie dba o to i nadal ich nie wspiera.
Tak było w przypadku kierowcy autobusu, dla którego firma, dla której pracuje, zmieniła harmonogram pracy, przerywając czas karmienia piersią, więc postanowiła zatrzymać się w połowie, aby karmić piersią swoje dziecko.
Gabriela Alegría jest matką trojga dzieci i od 2013 roku pracuje jako kierowca autobusu w chilijskiej firmie. Obecnie karmi piersią swoją najmłodszą córkę i stara się kontynuować karmienie piersią.
Jednak ostatnio firma, dla której pracuje, dokonała nieoczekiwanej zmiany w swojej zmianie, podróżując ponad pięć godzin. Kiedy pięć godzin podróży zostanie wypełnionych, zatrzymała autobus, aby karmić córkę.
W wywiadzie dla Chilevisión Gabriela oświadczyła, że nie zamierza śledzić trasy, ponieważ Firma została już dwukrotnie ukarana grzywną za nieprzyznanie prawa do karmienia córki, więc postanowił zatrzymać się bez pozwolenia.
Według informacji z Biblioteki Kongresu Narodowego Chile „Pracujące matki mają prawo karmić swoje dzieci, nawet jeśli w ich miejscu pracy nie ma żłobka. Przepisy przynoszą korzyści wszystkim pracującym kobietom, które mają dzieci poniżej drugiego roku życia, które mogą mieć co najmniej godzinę w ciągu dnia roboczego na ich karmienie, albo przez karmienie piersią, albo przez substytuty żywności„Ponadto wspomniano o tym Jeżeli pracodawca odmawia wydania zezwolenia, należy je zgłosić w odpowiedniej inspekcji pracy.
Ważne jest, aby pamiętać, że zezwolenie na laktację Jest to prawo dla wszystkich pracujących matek a mimo że jest prawnie ustanowiony w twoim kraju, żaden pracodawca nie może i nie powinien temu zaprzeczyć.