Metody czytania na wojnie

Wyraźnie pamiętam naukę czytania „metodą babci”, w której pierwszą lekcją było ma-me-mi-mo-mu. Na pewno też nauczyłeś się z nim czytać.

Ta metoda jest znana jako foniczna, polega na uczeniu dźwięku liter i sylab; i od nich uczysz się czytać całe słowo bez względu na jego znaczenie. Dla wielu jest to metoda, która odchodzi od kompresji czytania, a uczący się ogranicza się jedynie do mechanicznego powtarzania fonemów. Z drugiej strony metody globalne uczą czytania pełnych słów związanych ze znaczeniem. Jest czytany i rozumiany i jest obecnie najczęściej używany. Wygląda na to, że chce się wrócić do metody babci i kontrowersje zostają obsłużone.

Rząd brytyjski i francuski skłaniają się ku metodzie czysto fonicznej. Francuski minister edukacji Pilles de Robien przypisuje niepowodzenie szkolne metodzie stosowanej dotychczas w szkołach. Proponuje porzucenie, które dotyczy metod globalnych lub pół-globalnych. Minister Ruth Nelly zaleca stosowanie wyłącznie metody fonicznej. Nauczyciele brytyjscy nie zgadzają się i uważają, że potrzebnych jest kilka strategii, a nie tylko jedna.

Prawda jest taka, że ​​u jednego lub drugiego dziecka rozwija się umiejętność czytania. Poznaj cudowny świat czytania w stymulującym środowisku.

Wideo: Jak czytać więcej książek? moje triki i sprawdzone metody (Lipiec 2024).