Miedź, możliwa przyczyna depresji poporodowej

Wydaje się, że zidentyfikowali przyczynę, dla której kobieta może cierpieć na depresję poporodową, grupa badawcza wykazuje związek między produkcją miedzi w ciele a depresjami po porodzie.

Nasze ciało potrzebuje codziennie od 1 do 2 miligramów miedzi do prawidłowego funkcjonowania, dlatego jest niezbędnym składnikiem odżywczym, który możemy uzyskać z pokarmów bogatych w miedź. Cóż, zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Williama Walsha z Pfeiffer i Johna Craytona Treatment Centre z University of Loyola (Maywood), matki cierpiące na depresję poporodową mają wysoki poziom miedzi w organizmie. Aby dojść do tego wniosku, naukowcy zmierzyli poziom cynku i miedzi we krwi 78 kobiet, które cierpiały na depresję poporodową i nie miały żadnych chorób psychicznych w swojej historii medycznej. Uzyskane poziomy miedzi były znacznie wyższe niż te prezentowane przez inną grupę, która nie cierpiała na taką depresję.

Wciąż ujawnia się kilka niewiadomych, na przykład dlaczego organizm matki nie wznawia produkcji miedzi, którą prezentowała przed zajściem w ciążę, ponieważ w czasie ciąży konieczne jest zwiększenie produkcji w celu zaspokojenia potrzeb dziecka. Inną niewiadomą jest pochodzenie tej depresji, która może być genetyczna.

Będziemy musieli poczekać na nowe badania, które ostatecznie wyjaśnią przyczynę depresji poporodowej i najodpowiedniejsze rozwiązanie, aby jej zapobiec lub ją wyeliminować.

Wideo: Czy brak pierwiastków śladowych może być przyczyną objawów autoimmunologicznych?! (Może 2024).