Zmarła Edwina Froehlich: założyciel Ligi La Leche

Blog taki jak ten nie może nie oddać hołdu, wdzięczności i podziwu dla tego pioniera: Edwina Froehlich (1915-2008), którzy w 1956 r. Wraz z sześcioma amerykańskimi kobietami spotkali się w parku, aby podzielić się informacjami na temat karmienia piersią swoich dzieci.

Dzięki temu zaimprowizowanemu spotkaniu i śmiałość tych matek która rzuciła wyzwanie profesjonalistom i opinii publicznej z czasów, gdy całkowicie nie doceniono karmienia piersią, narodził się najbardziej wpływowy rzecznik karmienia piersią na świecie: Międzynarodowa Liga Mleka. Obecnie mają grupy matek 68 krajów.

Edwina zmarła w wieku 93 lat i może czuć się absolutnie dumna, ponieważ opuściła ten świat lepiej niż go znalazła i ponieważ jej życie było bardzo przydatne dla przyszłych pokoleń.

Ponieważ pionierzy są na ogół we wszystkich dziedzinach, z jego biografii podkreślam, że postanowił rodzić w domu zamiast w szpitalu i że w 1963 roku napisał „Kobiecą sztukę karmienia piersią”, książkę, która sprzedała się w ponad dwóch miliony kopii od tego czasu, które zostały przetłumaczone na osiem języków oprócz języka brajlowskiego.

W latach 50 tylko 18% matek karmi piersią. Według tych założycieli głównymi przeszkodami były: lekarze, szpitale i presja społeczna. Co zmieniło się pół wieku później?

W Hiszpanii około 80% matek rozpoczyna karmienie piersią, ale po dwóch miesiącach odsetek ten gwałtownie spada. Na długo przed końcem urlopu macierzyńskiego przyczyny są różne.

I dlatego rola, wiedza i pomoc wszystkich ochotniczych matek w grupach wsparcia karmienia piersią są nadal niezbędne, ponieważ są one brakujący link że zbieramy po raz pierwszy matki, których nigdy nie widzieliśmy w naszym otoczeniu, aby karmiły piersią, że zwykle nie wiemy, jak to zrobić, i że znajdujemy liczne kroki społeczne i ciągłe zniechęcenie przeklętych „opinologów”.

Mam nadzieję, że pewnego dnia grupy League of Milk nie są konieczne, ponieważ karmienie piersią ponownie zajmuje właściwe miejsce w społeczeństwie¡

Wideo: Jarosław Królewski: Nie chcę zarabiać na Wiśle. To misja społeczna - ratowanie klubu (Może 2024).