Jedzenie płatków nie wpływa na płeć przyszłego dziecka

Niektóre ostatnie badania zrewolucjonizowały krajobraz, zapewniając, że dieta matki przed ciążą może być związana z płcią przyszłego dziecka, sugerując, że możemy zdecydować się na określone pokarmy w zależności od tego, czy szukamy dziewczynki, czy chłopca.

Zwraca się uwagę, że spożywanie wysokokalorycznych potraw zwiększa szanse na chłopca, a wręcz przeciwnie w przypadku dziewcząt. W szczególnym badaniu, opublikowanym w Proceedings B, stwierdzono, że matki, które spożywały co najmniej jedną miskę płatków śniadaniowych, częściej mają mężczyznę niż te, które piły jedną lub mniej tygodniowo, chociaż ten fakt może mieć więcej do zrobienia z faktem śniadania niż z samych płatków.

Teraz nowe dochodzenie całkowicie kwestionuje tę wersję, twierdząc, że jedzenie płatków nie wpływa na płeć dziecka. Wskazuje, że wnioski są wynikiem przypadku, a nie naukowej demonstracji.

W tym czasie wersja kaloryczna była dość krytykowana. Specjaliści od płodności zakwestionowali jego ważność, tłumacząc, że „metabolizm komórki jajowej i nasienia jest tak niski, że mają wszystkie składniki odżywcze, niezależnie od tego, co bierze matka”.

Myślę, że ustalenie, dlaczego dziecko urodziło się chłopcem, a nie dziewczynką, jest czymś niemożliwym do zweryfikowania, przynajmniej na razie. Skąd wiemy, czy wpłynęło to na dietę matki, ojca, postawę w stosunkach międzyludzkich, moment, w którym zostało poczęte, czy też jest kombinacją wszystkich?

Prawda jest taka, że ​​nie zostało jeszcze udowodnione, że możemy wybrać płeć dziecka na podstawie tego, co jemy. Jest to coś, czego nie możemy kontrolować (z wyjątkiem selekcji genetycznej), a częściowo docenia się fakt, że istnieje coś, czego nie możemy kontrolować. Ważniejsze jest, aby zdrowo się odżywiać, aby mieć zdrowe dziecko, niż narażać zdrowie, stosując niezrównoważoną dietę.