Dlaczego krzyczenie nie pomaga w edukacji dzieci

Edukacja naszych dzieci wymaga cierpliwości, empatii, aktywnego słuchania i komunikacji. Wielokrotnie mówiliśmy, że kara, groźby, szantaż i biczowanie nie są metodami edukacyjnymi, a także poważnie szkodzą dziecku. Ale co z krzykami?

Niestety wciąż istnieje wiele osób, które nie wyobrażają sobie edukacji bez krzyku, ponieważ tego nie wiedzą krzyki pozostawiają głębokie ślady w osobowości dziecka i wpływać na ich zachowanie. Chociaż w danym momencie wszyscy możemy stracić nerwy, ważne jest, aby zdawać sobie sprawę, że nie jest to sposób na edukację z szacunkiem i empatią.

Wyjaśniamy dlaczego krzyki nie służą edukacji dziecioraz ich negatywne konsekwencje.

Krzyki blokują mózg dziecka i uniemożliwiają mu naukę

Możemy wierzyć, że krzyczenie sprawi, że nasze dzieci będą nas uważniej słuchać, lub możemy pomyśleć, że jest to sposób, aby pokazać im naszą władzę. Ale prawda jest taka Krzyki nie są dobrym sposobem na edukację, ponieważ wśród wielu negatywnych konsekwencji, które niosą, jest zablokowanie mózgu dziecka.

W Babies i nie tylko Edukacja bez krzyku jest możliwa, jeśli zaproponujesz: osiem kluczy do edukacji swoich dzieci bez krzyku

Jeśli przeanalizujemy to z neurologicznego punktu widzenia, okaże się, że krzyki (których celem jest ostrzeżenie o niebezpieczeństwie) zablokuj migdałki w mózgu, odpowiedzialny za przetwarzanie i przechowywanie emocji, aktywowanie trybu przetrwania i zapobieganie wprowadzaniu nowych informacji.

„Jeśli dziecko nie czuje się bezpiecznie, ciało migdałowate zostaje aktywowane i uniemożliwia wchłanianie i wprowadzanie informacji do mózgu, blokując wprowadzanie nowych informacji” - możemy przeczytać w artykule naukowym opublikowanym przez Association of Positive Discipline of Spain.

Dlatego jeśli chcemy, aby nasze dzieci naprawdę się czegoś dowiedziały, musimy to wyjaśnić, mówiąc spokojnie i spokojnie stworzenie środowiska, w którym dziecko czuje się bezpieczne.

Jeśli krzyczymy na nich, aby coś zrobili lub nie, jedyną rzeczą, jaką otrzymamy, jest ich zablokowanie, a na dłuższą metę będą działać, aby uniknąć tych krzyków, ale nie dlatego, że zinternalizowali się i nauczyli, jak to zrobić.

Krzycząc na nich, wywołujemy stres i niepewność

Blok mentalny, który pojawia się, gdy jesteśmy krzyczeni podnieść poziom hormonu zwanego kortyzolem, którego funkcją jest ostrzeganie mózgu, gdy otrzyma zagrożenie.

Więc jeśli dziecko rośnie i rozwija się we wrogim środowisku gdzie twój mózg nieustannie dostrzega zagrożenia w postaci krzyków, kar, biczów, ignorowania twoich uczuć ... wejdzie w ten „tryb alarmowy”, o którym mówimy, powodując stres, strach, niepokój i niepewność.

Uczucia te staną się na stałe w ich codziennym życiu, powodując, że dziecko stanie się lękliwe, nieufne, przerażające i pozbawione pewności siebie.

U niemowląt i innych dzieci trauma zmienia nasze hormony, aw konsekwencji zdrowie psychiczne dorosłych

Krzyki pozostawiają ślad na jego osobowości

Ale krzyczenie na nasze dzieci „nie tylko” powoduje ich negatywne konsekwencje w krótkim okresie, ale także w perspektywie długoterminowej, ponieważ istnieje wiele badań, które wykazały, że Krzycząca edukacja może wpłynąć na nie w wieku dorosłym.

Według badań przeprowadzonych w 2013 r. Przez National Institute on Drug Abuse i departament zdrowia na University of Pittsburgh, dzieci, które zostały wykształcone z zachowaniem surowej dyscypliny słownej, doświadczyłem więcej problemów behawioralnych i objawów depresyjnych w okresie dojrzewania, niż ci, którzy nie otrzymali krzyków w dzieciństwie.

Krzyki pozostawiają niezatarty ślad na osobowości dziecka, podobnie jak kara fizyczna. Co się dzieje, ogólnie rzecz biorąc, znaczna część społeczeństwa nie jest jeszcze świadoma szkody i nieskuteczności kształcenia krzyków.

Nie dajemy ci dobrego przykładu

Rodzice są lustrem, w którym nasze dzieci patrzą na siebie, a my jesteśmy ich przewodnikami i nauczycielami. Dlatego to takie ważne wychowuj je na przykładzieucząc ich, że nie powinniśmy zwracać się do ludzi krzyczących, że musimy traktować wszystkich z szacunkiem i umieć debatować z wykształceniem i nie tracąc nerwów.

Jako ekspert Tania García powiedziała nam w tym wywiadzie: „Nie róbcie ze swoimi dziećmi tego, czego nie chcielibyście zrobić”. I chociaż jesteśmy ludźmi i możemy mieć złe dni, musimy być świadomi, że tak jest granice, których nigdy nie należy przekraczaći w ten sposób będziemy również uczyć nasze dzieci, aby ich nie przenosić.

U niemowląt i innych dzieci również mają złe dni: zrozum je i pomóż im sobie z tym poradzić

Ponieważ krzyczą na nie, nasze dzieci nie są szczęśliwe

Jane Nelsen, ekspert ds. Pozytywnej dyscypliny, powiedziała kiedyś: „Skąd wziął się szalony pomysł, że aby dziecko się zachowało, najpierw musimy sprawić, by poczuł się źle?”.

A jeśli naprawdę się nad tym zastanowimy, uświadomimy sobie, że krzyki, katalogi fizyczne lub psychologiczne, porównania, szantaż i groźby są nie tylko dobrą metodą edukacyjną, ale mają również negatywny wpływ na dziecko, czyniąc go czuć się smutnym, poniżonym i zatopionym.

Czy tak właśnie chcemy czuć nasze dzieci? Lub przeciwnie, czy chcemy szczęśliwych, pewnych siebie i bezpiecznych dzieci? Z pewnością wszyscy rodzice zgadzają się co do odpowiedzi.

Dlatego ważne jest, aby uświadomić sobie i działać z naszymi dziećmi z miłości, szacunku i empatii; pozytywny dialog i zachęcanie do aktywnego słuchania. W „Niemowlakach” i wielu innych wyzwaniach Pomarańczowe nosorożce: wyzwanie, aby przestać krzyczeć na swoje dzieci

Wideo: " Pewna ręka scena z (Może 2024).