Wskaźnik urodzeń w 2010 r. Był zgodny z danymi za 2003 r

W ciągu ostatnich lat przyrost naturalny z roku na rok wzrastał, nie za bardzo, ale wystarczająco, by spojrzeć na liczby z nadzieją.

Już w 2009 r. Liczba ta nieco spadła, pokazując, że może to być początek możliwego spadku. Cóż, dane dotyczące 2010 roku potwierdzają, jak wyjaśniła Lola w styczniu, że rodziny hiszpańskie mają mniej dzieci.

W szczególności 10,51 dzieci urodziło się w ubiegłym roku na każde 10 000 mieszkańców, co odpowiada 1,38 dzieciom na parę, co stanowi znacznie więcej niż 11,37 na 10 000 urodzonych w 2008 r., Co odpowiada liczbie 1,46 dzieci na parę.

„Najlepsze” w tej kwestii jest to, że liczby w 2008 r. Były dość niskie pod względem urodzeń i że teraz, gdy nadal mamy średnio mniej dzieci, można się zastanawiać, kto do diabła zapłaci nasze emerytury, kiedy przejdziemy na emeryturę (cóż, wiem kto zrobi: Rita the cantaora).

Mimo to najniższe liczby wystąpiły w 1995 r, gdy 9,23 dzieci rodziło się na każde 10 000 mieszkańców, co stanowiło 1,17 dziecka na parę (już wiesz, że aby nastąpiła zmiana pokoleniowa, logiczne jest, aby para miała co najmniej 2 dzieci).

Od tego roku liczby zaczęły się poprawiać, przechodząc o 9,85 na 10 000 mieszkańców (1,23 dzieci na parę) w 2000 r., 10,71 urodzeń na 10 000 mieszkańców (1,34 dzieci na parę) w 2005, aż do osiągnięcia poziomu 1,46 w 2008 r.

Teraz, po dwóch latach zejścia, musimy poczekać do przyszłego roku, aby dowiedzieć się, ile dzieci rodzi się w tym roku, chociaż liczby te prawdopodobnie będą jeszcze niższe z oczywistych powodów: przeżywamy kryzys, który, jak mówi, dopiero się zaczął, Prawie połowa młodych ludzi jest bezrobotna, a pomoc na posiadanie dzieci została prawie całkowicie zniknięta.

To powiedziawszy, mam nadzieję, że Rita la cantaora ma pieniądze dla wszystkich ...

Wideo: 260442 Janusz Cichoń: Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt p. . (Może 2024).