Blogi tatusiów i mam (LXXXVIII)

Dzisiaj, jak w każdy wtorek, przedstawiamy wam recenzję Polecane treści, które mogliśmy przeczytać w tym tygodniu na blogach mam i tatusiów, w drodze po innych stylizacjach i doświadczeniach z niemowlętami i dziećmi.

Pettro jest galicyjską matką w katalońskich krajach i na swoim blogu, Z mojego kąta, opowiada nam o swoim macierzyństwie, obecnym i przyszłym życiu, ponieważ jest w 28 tygodniu ciąży. W jego ostatnim poście wiemy, jak przebiega ciąża w tym momencie, jak jelito jeździ, różnice w porównaniu z poprzednią ciążą, przygotowania w domu do porodu ... Gratulacje!

Czasami kobieta, zawsze mama To blog „wielofunkcyjnej” mamy, z trójką dzieci i chętnie opowiadającej o swoich doświadczeniach z nimi. Już myślałem, że jest ekspertem w „operacji pieluchy”, ale była zaskoczona, ponieważ jej córeczka znaczy „Do widzenia z pieluchą” wcześniej niż się spodziewano. Powodzenia

The Mamy terenowe, Rebecca i Ava, dwie pracujące matki, które chcą podzielić się swoimi doświadczeniami, przepisami, sztuczkami, wiedzą o rzemiośle, wskazówkami i doświadczeniami, od czasu do czasu zaskakują nas anegdotami o dzieciach, które dobrze się bawią i dają co myśleć ...

Bebebibobu To blog dwudziestoletniej bezdzietnej obrończyni pełnego szacunku wychowania, a ona obecnie stworzyła chronologię prawdziwego postępowania pojednawczego, inicjatywy, o której już mówiliśmy na blogu, która rośnie jak pianka przy wsparciu wszystkich, którzy Uważamy, że potrzebna jest inna procedura pojednawcza dotycząca rodziny i pracy.

Między notatkami a pieluchami To blog, na którym mama i studentka, Madi, opowiada nam o swoich doświadczeniach i jej „odbiciach mamy”, o napadach złości, cierpliwości, zmęczeniu ... i o tym, jak pomimo trudności staje się relacja z jej małą dziewczynką, bogatsze i bardziej złożone z dnia na dzień.

Bere jest samotną mamą, która na blogu Na całe życie (Bere i Gabriel) opowiadają nam o swoim stosunku do życia, refleksjach i „braku doświadczenia w macierzyństwie”, dzieląc się tym, co żyje ze swoim „małym aniołem”. Podobnie jak w przypadku jego syna, który tak dla mnie brzmi, w pierwszą rocznicę swojego bloga.

Świetny pomysł, który znalazłem na blogu Tricius, Mamusiu traktowane: biblioteka podróżująca. Członkowie rodzin podróżujący za granicę przyniosą synowi Ericowi książkę, w języku kraju, z datą podróży i dedykacją. A biblioteka rośnie!

Mam nadzieję, że ta recenzja była dla Ciebie interesująca. W przyszłym tygodniu będziemy nadal odwiedzać Blogi dla ojców i mam aby zaoferować Państwu kompilację tego, co najbardziej przyciąga naszą uwagę w blogosferze poświęconej najmłodszym w domu.