Siedmioletni chłopiec z autyzmem musi nosić kamizelkę odblaskową na podwórku, aby odróżnić go od reszty

Dzieciom z autyzmem (ASD) trudno jest czuć się inaczej i zmierzyć się ze swoimi obawami, aby mieszkać z innymi kolegami z klasy w szkole, aby mogli cię również wskazać.

Tak się dzieje Charlie, siedmioletni chłopiec z Wielkiej Brytanii, który jest zmuszony do noszenia kamizelki odblaskowej, kiedy wychodzi na podwórze, więc wszyscy wiedzą, że ma ASD.

Jej matka mówi na swojej stronie na Facebooku, że nikt nie ostrzegł jej od środka tego środka, co uważa „całkowicie dyskryminujący”. Opinia, którą maluch również podziela.

„Jest to środek całkowicie dyskryminujący”

2 kwietnia, niecały tydzień temu, obchodzony był Światowy Dzień Autyzmu, aby dać widoczność Autism Spectrum Trastrone (ASD). Pochodzący z neurobiologii wpływa na konfigurację układu nerwowego i funkcjonowania mózgu, powodując trudności głównie w dwóch obszarach: komunikacji i interakcji społecznych oraz elastyczności myśli i zachowania.

W Babies i wielu innych Nie wszyscy są Sheldon Cooper: sześć mitów i prawd osób z autyzmem

ASD nie wiąże się z żadną różnicującą cechą fizyczną (Przejawia się to tylko na poziomie umiejętności poznawczych i behawioralnych danej osoby), więc w Cherry Lane Elementary School w Wielkiej Brytanii zdecydowali się wskazać jednego ze swoich małych uczniów z ASD, aby odróżnić go od reszty.

Jego matka, Joanne Logan, postanowiła opowiedzieć tę sprawę na swojej stronie na Facebooku, gdzie określa działania centrum jako „obrzydliwe” i „dyskryminujące”. Wyjaśnia, że ​​już wiedział, że czasami jego syn Charlie nie był wpuszczany na podwórze, ponieważ oskarżali go o krzywdzenie innych dzieci, nikt nie poinformował jej, że zamierzają założyć kamizelkę, aby odróżnić ją od reszty. W rzeczywistości dowiedział się, kiedy chłopiec mu powiedział i tylko on go nosi.

Ma nadzieję, że sprawa Charliego jest znana jako pomoc innym rodzicom i dzieciom o specjalnych potrzebach. W rzeczywistości Joanne wie, z czym ma do czynienia, ponieważ ma pięcioro dzieci, a czworo z nich ma autyzm, ponieważ chociaż nie wiadomo, co ją powoduje, wiadomo, że ma ona istotny składnik genetyczny.

Charlie chciał także powiedzieć, jak się czuje, a na wideo, które zawiera post jego matki na Facebooku, wyjaśnia to „Czuję się źle, wyróżniam się. To nie jest poprawne i czuję się dyskryminowany”.

Jak wyjaśnia Joanne w sieci społecznościowej, stało się to już w zeszłym roku. Po opublikowaniu go przez gazetę Joanne postanowiła wypowiedzieć centrum. Wyjaśnia, że ​​nie szuka korzyści ekonomicznych i że chce iść dalej, ponieważ „Charlie był dyskryminowany i nigdy nie powinien był się wydarzyć. Zwrócili na to uwagę i właśnie tam zaczyna się wykluczenie i zastraszanie. Szkoły muszą się zmienić, a także system sądowy”.

Mamy nadzieję, że już nie musimy rozmawiać o podobnym fakcie. On jest dzieckiem, a także bardzo mały i Szkoła musi być integratorem niewyłącznym. Przynajmniej taka jest moja skromna opinia, chociaż każdy może swobodnie myśleć, co chce.

Zdjęcia | Facebook Joanne Logan On Babies and More | Innowacyjna platforma 3D pozwala na zdiagnozowanie u dziecka autyzmu w zaledwie 60 minut. Rodzice otrzymują ten sam tatuaż na cześć swojej córki z autyzmem