„Psychiatrzy twierdzą, że tylko oni mogą zdiagnozować ADHD.” Wywiad z psychologiem Antonio Ortuño

Chcieliśmy pogłębić ADHD i do tego na początku przeprowadzimy wywiad z psychologiem Antonio Ortuño, który wyjaśni nam, w jaki sposób jest zdiagnozowany i jakie alternatywne leczenie w stosunku do leków może być według niego wykonane i które wykonuje w swojej praktyce zawodowej.

Kontrowersje wywołane oświadczeniami dr Eisemberga o nieistnieniu ADHD i odkryciem, że na przykład we Francji diagnozy są minimalne, skłoniły nas do myślenia, że ​​ważne jest oferowanie różnych form opieki i ogólne rozważenie tego problemu.

Antonio Ortuño jest psychologiem klinicznym Z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem jest autorem książki „Inteligentne rodziny” i „Niemowlęta”, a już w ubiegłym roku przeprowadził z nim wywiad na temat optymalnego sposobu podejmowania decyzji w rodzinie, w której się specjalizuje.

Kto powinien diagnozować ADHD?

Kilka lat temu zostałem zaproszony na Kongres Psychiatrii na temat nadpobudliwości i byłem zaskoczony, że praktycznie we wszystkich dokumentach, które bronili, są jedynymi, którzy mogą zdiagnozować „chorobę”.

Jego działanie polegało zasadniczo na postawieniu diagnozy zgodnie z DSM (Podręcznik diagnozy psychiatrycznej) i przepisaniu odpowiednich leków. Podchodzenie do problemu z jednej dyscypliny wydaje mi się błędem. Neurologia, psychologia kliniczna, neuropsychologia, pedagogika ... to dyscypliny, które również mają wiele do powiedzenia.

Myślisz, że ona jest zbyt zdiagnozowana?

Dam ci przykład. Ostatnie badanie stwierdza, że ​​w kolegium złożonym z 200 studentów w Stanach Zjednoczonych u 18 dzieci zdiagnozowano nadpobudliwość, podczas gdy we Francji tylko jedno.

Nadmierna diagnoza zależy od tego, na czym skupia się problem, czy etiologia zaburzenia jest biologiczna czy kontekstowa.

Czy możesz to wyjaśnić bardziej szczegółowo?

Tak, Mireia, oczywiście. Oznacza to, że amerykańscy psychiatrzy przypisują zaburzenie nadpobudliwości przyczynom biologicznym (dziecko ma nadpobudliwość), podczas gdy jego francuscy koledzy przypisują je przyczynom psychospołecznym, kontekstowym kluczom edukacyjnym (kontekst społeczno-edukacyjny generuje nadpobudliwość).

Bardzo interesujące, co nam wyjaśniłeś, Antonio. Z tego, co rozumiem, lepiej byłoby zacząć od podejścia psychospołecznego, interwencji w środowisku i nie przyjmowania leków, prawda?

Ma to zasadnicze znaczenie, ponieważ leczenie w pierwszym przypadku koncentruje się na stosowaniu leków u dzieci, w celu „patologowania” zachowań, które są normalne w dzieciństwie, podczas gdy w drugim przypadku jest wskazane jako przedmiot interwencji dla rodziców , szkoląc ich w zakresie umiejętności rodzicielskich, ponieważ rodzice mają obowiązek stworzyć odpowiedni kontekst edukacyjny.

Ale praca z rodzicami wymaga znacznie więcej wysiłku niż przepisywanie narkotyków.

Czy w zależności od podejścia jest mniej zdiagnozowane czy zdiagnozowane?

Jeśli zgadzasz się z pierwszym podejściem, desperacko poszukuje się diagnozy, dlatego będziesz coraz częściej diagnozowany. Jeśli zgadzasz się z drugim podejściem, nie ma to sensu ani diagnozy. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​użycie hiperaktywnej etykiety jest mało przydatne.

Dziecko zachowuje się tak, ponieważ ma nadpobudliwość. I ma nadpobudliwość, ponieważ zachowuje się tak. Kto włożył jajko wcześniej?

Czy istnieją naukowe testy diagnostyczne z weryfikowalnymi danymi lub czy duża część diagnozy wynika z osobistych kryteriów dorosłych obserwatorów?

Jestem zdecydowanym zwolennikiem drugiego podejścia. Nadpobudliwość nie jest czymś, co w mózgu czeka na odkrycie za pomocą „magicznej” techniki diagnostycznej. Nie ma więc testu wykrywającego to, co nie istnieje.

Prawie wszystkie testy diagnostyczne są metodami obserwacyjnymi, które zbierają wskaźniki zachowania dziecka w różnych kontekstach (takich jak skale szkolne i rodzinne Connersa).

Czy więc diagnoza zależy od obserwatora i zachowań dziecka, które opisują i definiują dorośli?

To znaczy Zachowania są opisane, ale prawie wyłącznie zachowania dziecka. W tych kontekstach niewiele jest zachowań dorosłych z tymi dziećmi. Dla mnie niezbędna jest ocena narzędzi edukacyjnych świata dorosłych.

Jutro opublikujemy drugą część tego wywiad z psychologiem Antonio Ortuño, który wyjaśni więcej szczegółów na temat metody diagnozowania TDHA i niefarmakologicznych metod leczenia, którymi opiekuje się dzieci i ich rodziny.