SEPEAP wskazuje na potrzebę etycznej refleksji na temat tego, jak powinna wyglądać opieka nad dziećmi pod koniec ich życia

Niedawno w Belgii Parlament zatwierdził zmianę ustawy regulującej śmierć wspomaganą, a tym samym zdekryminalizował eutanazję nieletnich; Nie jest to pierwszy kraj, który wprowadził taką zmianę do swoich przepisów, ponieważ jest ona dozwolona także w Holandii (pod ściśle określonymi warunkami). Belgowie woleli jednak nie ustalać wieku minimalnego, aby móc podjąć decyzję w tej sprawie, ale są oparte na dojrzałości umysłowej dziecka.

Jest to kwestia nie budząca kontrowersji, chociaż autorzy tekstu prawnego nie przestali wyjaśniać, że to do lekarza prowadzącego należy w każdym przypadku ocena (po konsultacji z psychiatrą dziecięcym), czy małoletni, który chce zostać przyjęty, może przyjąć decyzja. Możliwość jest ograniczona do nieletnich cierpiących na śmiertelną chorobę, która powoduje, że cierpią „niemożliwymi do złagodzenia”; a prawni przedstawiciele dziecka muszą wyrazić zgodę.

Należy wyjaśnić, że projekt musi jeszcze zostać ratyfikowany przez króla Belgii Filipa
Głosowanie, po którym zmieniono prawo, poprzedziły znalezione stanowiska: z jednej strony wydaje się, że 74 procent populacji (według sondażu przeprowadzonego przez „La libre Belgique”) opowiedziało się za tym, by nieletni mogli również skorzystaj z tej możliwości; z drugiej strony, przeciwnicy środka uznali, że konsensus był niewystarczający, a próba zmiany prawa była być może zbyt pochopna. Niektóre sektory polityczne i spora liczba pediatrów stanęli przeciwko.

Wśród pytań zadawanych przez przeciwników jest „Czy dziecko w wieku poniżej 10 lat naprawdę może podjąć taką decyzję, wiedząc, z czym ma do czynienia?”. Tymczasem po stronie tych, którzy poparli modyfikację, zarzucano (między innymi) trudność niektórych lekarzy w podejmowaniu decyzji w sprawach terminalnych bez naruszenia prawa.

Jest to tak złożona i bolesna kwestia, że ​​rzeczywiście trudno jest nawet ją ujawnić, jednak przedstawiam stanowisko hiszpańskiego Towarzystwa Pediatrii Ambulatoryjnej (SEPEAP), podmiotu medycznego, który ma wyraził potrzebę debaty i refleksji etycznej około „Jak powinna wyglądać opieka nad dziećmi pod koniec ich życia i jaka powinna być ich rola w podejmowaniu ważnych decyzji klinicznych”.

Wyjaśnia się, że chociaż poprawiła się uwaga na choroby dzieci, cierpienia związane z chorobą nie zostały wyeliminowane. Ale nawet w przypadkach takich jak niektóre rodzaje nowotworów lub pewne urazy występuje fakt, że pacjenci nie są uleczalni, ale Nie oznacza to, że nie mogą oni korzystać z tego, co rozumie się pod pojęciem „opieki paliatywnej” (W rzeczywistości „łagodzenie” jest jednym z celów medycyny).

„Wszyscy pediatrzy powinni być zaangażowani, w taki czy inny sposób, zgodnie z naszym szkoleniem i poświęceniem, w opiekę nad dziećmi cierpiącymi na przewlekłe, nieuleczalne choroby, ale dla których związanych z nimi cierpień (w szczególności bólu) mamy skuteczne i bezpieczne zasoby w większość przypadków ”.

Czasami, pomimo zasobów, cierpienia nie da się kontrolować, lub choroba postępuje (lub być może zaostrzenia) i ma złą jakość życia. Od wielu lat stosowana jest opcja ograniczenia wysiłku terapeutycznego (zawsze za zgodą specjalistów i członków rodziny, a jeśli to możliwe - dziecka).

W taki sam sposób, w jaki opieka paliatywna musi być wykonywana w domu, aby umożliwić dziecku integrację ze środowiskiem społeczno-rodzinnym, śmierć przewlekłych pacjentów powinna nastąpić w domu, pod opieką i towarzyszeniem bliskim w ostatnich chwilach życie Pediatrzy powinni skorzystać z tej opcji i zrobić wszystko, co możliwe, aby śmierć dziecka nie miała miejsca na zimno, technicznie i często bez prywatności szpitala.

Kiedy dojdzie do konfliktu (utrzymywanie życia w niegodnych warunkach / prośba pacjenta o zakończenie życia), Wszystkie aspekty powinny być analizowane przez zaangażowane strony oraz przy pomocy profesjonalistów z doświadczeniem w zakresie etyki opieki zdrowotnej.

Komitet bioetyczny Hiszpańskiego Stowarzyszenia Pediatrii stwierdza, że ​​grupa pracowników służby zdrowia, nie może zignorować trwającego dialogu na temat eutanazji; nawet jeśli wyraźnie stawiają na życiei za pomoc umrzeć bez bólu, z godnością i przy odpowiedniej opiece paliatywnej.

W Belgii debata była kwaśna i towarzyszyły jej protesty, a także demonstracje na korzyść. Przy niewielkim przeszkoleniu (jeśli nie zerowym) w tych sprawach i z zewnątrz naprawdę trudno jest przeanalizować tę zmianę legislacyjną; zgadzam się jednak z SEPEAP Jest to jeden z tematów wymagających szerokiej debaty społecznej, która obejmuje wszystkie możliwe stanowiskaoraz potrzebę refleksji nad tym.