Straszne prawo aborcyjne, które obiecał PP, nie ujrzy światła

Kilka miesięcy temu, w grudniu, rząd przyniósł nam w formie świątecznego prezentu wstępną aborcję, która wywołała wiele kontrowersji z powodu bycia mniej lub bardziej restrykcyjnym niż prawo uchwalone około 30 lat temu. Myśleliśmy, że to okropne prawo i przez kilka dni o tym rozmawialiśmy: tutaj możesz przeczytać, co mówi prawo, i tutaj przedstawiliśmy kilka pomysłów na zmniejszenie liczby aborcji, jeśli byłby to jeden z problemów.

Od tego czasu minęło dziewięć miesięcy i kiedy wydawało się, że ustawa niedługo minie PP się wycofał i prawo nie zobaczy światła. Wydaje się, że powodem jest to, że nawet rząd nie zgadza się na poparcie prawa, a ponieważ istnieje wiele wewnętrznych debat i nie osiągają konsensusu, postanowili zaparkować tę kwestię, co uważam za świetną wiadomość (zwłaszcza jeśli zostanie potwierdzone, że kontrapunkt do wspomnianego prawa pochodzi od żeńskiego sektora rządowego).

Gallardón i jego osobista walka

Najwyraźniej prawo Gallardona natychmiast wzbudziło niewielką kontrowersję wewnątrz partii. Kobiety straciły jakąkolwiek swobodę aborcji i aborcji nie można było wykonać nawet w przypadku wad rozwojowych płodu, chyba że ta deformacja zagroziła życiu kobiety. Po wygenerowaniu opinii sprzecznych z prawem Rajoy poprosił Gallardóna o rozpoczęcie okresu konsultacji z partnerami partii w celu zmiany brzmienia tekstu w oparciu o zalecenia innych, aby osiągnąć konsensus Dzisiaj ten punkt nie nadszedł, ustawa, która miała zostać zatwierdzona w lipcu, a która we wrześniu nie była jeszcze realna, zostanie zapomniana, przynajmniej na razie.

Ukrywanie, czyli gerund

Są to dane, które wyjaśnia El Mundo, i wydaje się to mieć sens, ponieważ zatwierdzenie prawa zostało przełożone na nieskończoność, a na koniec, z nudów, temat został zaparkowany. Jednak Partia Ludowa postanowiła ukryć się i kłamać (coś, co obywatele uważają już za normalne, ponieważ dziwne byłoby to, że byli szczerzy) i zamiast powiedzieć, że prawo było strasznie konserwatywne, przestarzałe i mizoginiczne, wymyślili, że odkładają sprawę na bok, aby skoncentrować się na walce z obywatele Katalonii, którzy od trzech lat demonstrują, aby poprosić o konsultacje w celu głosowania, co chcą w przyszłości, czy pozostaną w kontakcie z Hiszpanią, czy też zostaną oddzielone.

Konieczne jest tylko obejrzenie filmu, który zostawiam poniżej, z Europa Press, aby wyjaśnić, że Alberto Ruiz-Gallardón wcale nie jest przekonany o tej sprawie i jest bardziej niż zdenerwowany, ponieważ jego „córka”, prawo aborcyjne, nie Urodził się (minister przemawia w minucie pierwszej i 20 sekundach).

Zrobił więc dużo hałasu, był wtedy zbyt podekscytowany, zmarnował się na obronę prawa, a kiedy myślał, że to minie, w jego grupie postanowili tego nie robić. Cieszę się