Świadectwa matek cierpiących na depresję poporodową: nie jesteś sam, poproś o pomoc

Depresja poporodowa jest częstsza niż nam się wydaje, ale często jest niedoceniana, a czasem banalizowana, dlatego tak ważne jest, aby kobiety zauważyły, że nie są sami, że należy to rozpoznać i poprosić o pomoc.

Kobieta, która właśnie została matką, powinna czuć się nieskończenie szczęśliwa, ale prawda jest taka, że ​​nie wszyscy mają to uczucie. Niektórzy czują się smutni, sfrustrowani, zniechęceni, wywołując poczucie winy lub komentarze od osób, które dodatkowo pogarszają ich kruchą sytuację emocjonalną.

Aby ujawnić, co czują te kobiety i podnieść świadomość na temat znaczenia proszenia o pomoc, kampania zainicjowana w Puerto Rico przez Brandshare udostępnia świadectwo kilku matek, które cierpiały na depresję poporodową.

Ponad połowa niedawnych matek odczuwa dyskomfort, smutek, drażliwość, melancholię lub niepokój w pierwszych dniach po porodzie. Jest to bardzo częste zjawisko znane jako „blues macierzyński” lub „blueblues”. Ale spośród nich od 10 do 25% będzie miało objawy depresyjne po porodzie.

Ten początkowy smutek jest bardzo częsty i zwykle znika w ciągu kilku dni, ale aby uniknąć dalszego posunięcia, wskazane jest wcześniejsze wiedzieć, jak go pokonać dzięki tym wskazówkom.