Kontrowersyjne rosyjskie prawo, zgodnie z którym kobiety, które nie przerywają ciąży, mogą sprzedawać swoje dzieci państwu

Kilka dni temu wyjaśniliśmy ciekawą historię mężczyzny, który kiedyś w swoim życiu postanowił zaopiekować się dziećmi tych kobiet, które zdecydowały się je poronić, ale które ostatecznie je urodziły, na wypadek gdyby wróciły po nie lub po prostu dlatego, że czułem, że powinienem to zrobić dla nich, dla dzieci.

W Rosji nie osiągnęli tego punktu, ale do nieco innego promowanego przez ten sam rząd, z pieniędzmi pomiędzy nimi, a zatem z dodanymi znacznie więcej kontrowersji. Dzisiaj wyjaśniamy, co to jest kontrowersyjny rosyjski projekt ustawy, zgodnie z którym kobiety, które nie przerywają ciąży, mogą sprzedawać swoje dzieci państwu.

Niemowlęta kosztują 3700 $

W Rosji, podobnie jak w wielu innych krajach, uważają, że przyrost naturalny może być lepszy, i biorąc pod uwagę tę sytuację, postanowili rozważyć dzieci nie urodzone przez aborcję jako możliwe rozwiązanie. Oczywiście nie robią tego tylko w tym celu lub w celu wyjaśnienia, i właśnie dlatego rachunek ma cel dać dzieciom „szansę na życie”. W tym celu, jak czytamy w RT, rozważano, że Rosjanki, które zdecydują się sprzedać swoje dzieci rządowi, zamiast aborcji, dostrzegą 3700 USD jako rekompensata

Dzięki temu środkowi spodziewają się, że około 200 000 kobiet, które zamierzają aborcję, zdecyduje się tego nie robić w zamian za tę korzyść, po czym oddadzą dziecko do rządu. A obecnie tylko 20% kobiet, które chcą aborcji, ma dziecko.

A dlaczego nie promować posiadania dzieci, które chcą?

Nie wiem, czy myślisz tak jak ja, ale o to chodzi prawo promujące niechciane porody; to znaczy, że kobiety, które chcą aborcji, ponieważ nie chcą być matkami, będą miały dziecko, ponieważ od rządu zachęca się je do tego, płacąc im nie mniej niż 3700 dolarów.

Spowoduje to, że wiele kobiet będzie miało swoje dzieci i przekaże je państwu (być może niektóre w końcu to utrzymają, ale większość z nich zrezygnuje) i chociaż wzrośnie wskaźnik urodzeń, będzie to kosztem wiele dzieci, które tak naprawdę nie są potrzebnei że inni ludzie muszą się tym zająć.

Dlaczego nie dać tych pieniędzy w formie pomocy wszystkim rodzinom, które chcą mieć więcej dzieci, ale ich nie mają, ponieważ nie mają stabilnej pracy lub nie są pewni, jak ją zatrzymać? Bo tak właśnie dziś robi większość rodzin, w Rosji i wszędzie, mając mniej dzieci, niż by im się podobało z powodu pracy i niestabilności ekonomicznej.