34% chińskich dzieci ma zbyt wysoki poziom ołowiu we krwi

Wczoraj ogłosiliśmy wycofanie prawie miliona zabawek z firmy Mattel, która wykryła nadmiar ołowiu w farbie używanej do zabawek. Pochodziły one z Chin i nie wzięto pod uwagę norm bezpieczeństwa gwarantujących ich bezpieczeństwo.

Pytanie musi dotyczyć naszego sposobu myślenia, wiemy, że ołów jest zanieczyszczeniem i że społeczność międzynarodowa jest tego świadoma, w tym chińscy, wiemy również, że firma Mattel zamawia określony produkt na szeregu niespełnionych warunków i że Może to stanowić zagrożenie dla chińskiej gospodarki, ponieważ przestaliby wtedy prosić o swoje usługi Dlaczego mimo wszystko ołów jest nadal stosowany w farbach produkowanych w Chinach?

Mattel raczej, wiceprezes firmy, wskazuje, że firma, która opracowała zabawki, utrzymuje z nią stosunki od 15 lat, tak jakby jedyna wspólna praca nadała chińskiej firmie większą wiarygodność, oprócz prostego „spieprzyli „To tak, jakby próbować uzasadnić, że błędy są ludzkie i że problem można rozwiązać bez poważnych niepowodzeń.

Istnieje wiele zabawek, które musiały zostać usunięte z rynku, nie tylko te Mattela, aw zeszłym roku musieli wycofać różne zabawki sprzedawane przez RC2 Corp, nie mniej niż 1,5 miliona drewnianych pociągów i 20 000 lampionów dziecięcych dla Ten sam problem. W Europie znajdujemy również przypadki, w których usunięto zabawki, nie tylko te, które należą do sklepów „wszystkich do stu”.

Już w ubiegłym roku kilka badań należących do niektórych amerykańskich uniwersytetów wykazało, że do 75% obrazów, których używają w krajach takich jak Chiny, zawierają ołowiu poziomy przekraczające dozwolone. Ponadto znakiem, że polityka Chin, przynajmniej do tej pory, przynajmniej nie importuje zdrowia dzieci, jest analiza, która pokazuje, że 34% chińskich dzieci ma poziom ołowiu we krwi, który może poważnie wpływać na ich mózgi, powodując problemy neurologiczne i uszkodzenie mózgu jak wskazało Centrum Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu w Pekinie.

Zakaz włączania ołowiu do farb jest rozważany w Chinach od 10 lat, ale chińscy producenci, myśląc o cholernych korzyściach ekonomicznych, ponieważ ołów jest bardzo tanim dodatkiem, który pozwala im zwiększyć zyski, oparli się i nadal go używają Wystarczy. Konsumenci mogą zmienić tę sytuację, przede wszystkim zdrowie dzieci, a nie kupowanie jednego produktu pochodzącego z kraju, w którym nie dbają o bezpieczeństwo dzieci, powinno być naszym obowiązkiem.

Wideo: 385502 Jadwiga Zakrzewska: Pani Marszałek! Panowie Ministrowie! Panowie Oficerowie! Wysoka Iz. (Może 2024).