Po odcinku C niechętnie są matkami

Wydaje się, że wiele matek, które rodziły przez cesarskie cięcie, nie jest odpowiedzialna za powtórzenie tego doświadczenia.

Zespół badawczy z University of Bergen w Norwegii zebrał dane dotyczące 596 000 kobiet, które urodziły pierwsze dziecko przez cesarskie cięcie, z wyłączeniem matek wielorakich dzieci.

Jak opublikowano w czasopiśmie Obstetrics and Gynecology, cięcie cesarskie było związane z znaczące ograniczenie możliwości drugiej ciążyw porównaniu z porodem dopochwowym.

I że po cesarskim cięciu istnieje możliwość drugiego porodu z pochwy, prawdopodobieństwo to jest zmniejszone z drugiego cesarskiego cięcia.

Wyjaśnili, że spadek płodności po części C jest w dużej mierze dobrowolny i nie wynika z jakichkolwiek fizycznych konsekwencji wynikających z interwencji.

WHO uważa cesarskie cięcie za epidemię, którą należy wyeliminować, wprowadzając bardziej humanizowaną metodę porodu, która pomaga wyeliminować niepotrzebne interwencje, problem, w którym uczestniczą niektóre kraje, takie jak Hiszpania.

Ciekawe, że w krajach rozwiniętych, w których liczba wykonywanych cesarskich cięć jest coraz wyższa, liczba urodzeń gwałtownie spadła.

Może to badanie jest jednym z kluczy. Oznacza to, że możemy częściowo winić cesarskie cięcie, że kobiety nie chcą mieć więcej dzieci.

Miałem szczęście mieć dobre doświadczenia, poród nie odrzucił mnie z powrotem, gdy rozważałam urodzenie kolejnego dziecka. Jednak w innych przypadkach tak nie jest. Czy sposób porodu warunkuje posiadanie większej liczby dzieci?