„Sieroty” - tak rodzice, którzy stracili dzieci, proszą o uznanie

Rodzice Hiszpańskiej Federacji Rodziców Dzieci z Nowotworami, którzy niestety stracili swoje dzieci z powodu tej choroby, potrzebują czasu twierdząc, że termin „sierota” jest akceptowany odnosząc się do twojej bolesnej sytuacji. Wierzą, że to słowo pomoże im zachować wspomnienia ich dzieci w życiu społecznym.

Aby to zrobić, stworzyli petycję na Change.org, za pomocą której starają się zebrać 11730 podpisów: po jednym dla każdego małego wielkiego wojownika, który wyszedł zbyt wcześnie, pozostawiając pustkę niemożliwą do wypełnienia, ale konieczną do podania.

Kampania, która rozpoczęła się po raz pierwszy w październiku 2017 r., Obejmowała wideo z udziałem osobistości ze świata telewizji, takich jak Silvia Jato, Ana Belén, Melani Olivares, Carlos Hipólito i Juan Echanove.

Jak opisać tak wielki ból jednym słowem?

Mówią tak utrata dziecka to największy ból z którym człowiek może się zmierzyć. Nie jest to częścią naturalnego prawa życia i być może z tego powodu do tej pory nikt nie śmiał go nazwać.

W Babies i nie tylko Ojciec dzieli 10 najważniejszych rzeczy, których się nauczył, rok po stracie syna

Ale rodzice dzieci, które zmarły z powodu raka potrzebują społeczeństwa, aby rozpoznać ich po imieniu, jak w przypadku osób, które tracą partnera lub dzieci, które tracą rodziców.

„Musimy mieć imię, które przypomina im, aby czuli je u boku na zawsze. Słowo, które odzwierciedla to, że za najstraszniejszym bólem kryje się niesamowita miłość, jaką można doświadczyć” - mówią.

Dlatego w 2017 r. Zainicjowali kampanię, w której poprosili Royal Spanish Academy (RAE) o rozpoznanie w słowniku terminu „sierota”, aby uwidocznić tę sytuację i aby każdy mógł je nazwać.

Społecznie znormalizuj termin „sierota”

9 kwietnia przedstawiciele Hiszpańskiej Federacji Rodziców Dzieci z Nowotworami spotkali się z dyrektorem RAE, Santiago Muñoz Abascalem, aby ponownie podnieść swoją petycję. Ale zadaniem Akademii nie jest określenie warunków, które wchodzą w skład dykcji, ale zbieraj te, które są najczęściej używane w społeczeństwie.

Ponadto twierdzą, że termin „sierota” nie ma podstaw filologicznych i że w słowniku istnieją inne znaczenia odnoszące się do tego warunku, takie jak drugie znaczenie słowa „sierota” i słowo „nieprzygotowany”.

Dlatego rodzice zmarłych dzieci wzywają społeczeństwo zacznijmy używać tego terminu w naszych rozmowach, teksty i pisma, aby zostać znormalizowanym i SAR może to zaakceptować.

Mam nadzieję, że w niezbyt odległej przyszłości postępy w dochodzeniach pozwalają uniknąć śmierci każdego rodzaju dziecka a termin nie jest konieczny, aby odnosić się do tej smutnej rzeczywistości. Ale gdy nadchodzi ten czas, niesprawiedliwe jest, aby rodzice zmarłych dzieci musieli stawić czoła próżni językowej, aby określić ich surową rzeczywistość.