Czy krytykujesz i poniżasz swoje dzieci?

Wczoraj rozmawialiśmy o tym, jak szkodliwe może być szantażowanie dzieci i kontynuując nasz cel, jakim jest naprawdę stać się dobrymi rodzicami, chcę dziś wspomnieć, że powinniśmy unikaj cenzury i upokorzenia kiedy chcemy zmotywować dzieci lub wskazać zachowania, które powinny się poprawić.

Polecam przejrzenie zagadnień, którymi zajmowaliśmy się podczas naszego Kursu macierzyńskiego i ojcowskiego, ponieważ w wielu z nich oferujemy strategie bycia dobrymi rodzicami.

Dobrzy rodzice nie cenzurują

Jedną rzeczą jest wskazanie dziecku rzeczy, które można poprawić, pomagając mu to osiągnąć, a drugą bardzo odmienną, aby powiedzieć mu, że jest niezdarny, bezużyteczny lub że nigdy nie będzie w stanie korzystać bez Twojej pomocy.

Cenzor To nie jest dobry sposób, aby go pocieszyć, to co robi, to pogrąża go w nędzy i szkodzi jego poczuciu własnej wartości. Krytycy z dziećmi zawsze ranią, zwłaszcza jeśli towarzyszą im destrukcyjne zwroty lub ohydne porównania.

Dobrzy rodzice nie poniżają

Bardzo bolesne jest również to, że rodzice publicznie komentują te komentarze innym osobom, niezależnie od tego, czy są dorosłymi, czy przyjaciółmi swoich dzieci. Izolują je, sprawiają, że inni widzą ich jak karłowatych i czują się upokorzeni.

Czasami rodzice, być może z dobrą intencją, a może bezmyślnie, komentują błędy swoich dzieci z innymi ludźmi, mówiąc tak, jakby dziecko nie było obecne. Opowiadają o swoich intymnościach, lękach, kłótniach rodzinnych, a to sprawia, że ​​czują się tak, jakby ich uczucia nie miały znaczenia i nie kończyły się, nawet wierząc, że nie zasługują na szacunek ze strony rodziców, a zatem i kogokolwiek. Konieczne jest wypracowanie naszej empatii, aby pomóc naszym dzieciom rozwinąć właściwą samoocenę.

Oto kilka przykładów zdań, których nie należy wypowiadać: ucz się od brata, mówię to i kropka, bo doprowadzisz mnie do szaleństwa.

Zanim to zrobisz, ugryź się w język. Boleć to nie kochać, ani nie służy ich zachęceniu, ale sprawieniu, by poczuli, że gardzisz nimi, a nawet ich nie kochasz, aby nikomu nie mówić.

Jeśli chcesz uwolnić się od zmartwień o swoje dzieci, wybierz bardzo dobrze, z kim to robisz i słowa, których używasz, i zastanów się, czy to twoje nastawienie lub brak zaufania dokładnie powoduje, że twoje dzieci popełniają błędy. A przede wszystkim korzystaj z pozytywnej komunikacji, aby komunikować się ze swoimi dziećmi, bo tak właśnie jest być dobrymi rodzicami, a nie upokorzeniem czy cenzurą.