Kilka szkół zdecydowało się zmienić biurka na rowery treningowe

Nie wiedziałem zbyt dobrze, jaki tytuł umieścić w tym poście, a pierwszą rzeczą, która przyszła mi do głowy, było coś w rodzaju „Świetnego pokazu głupoty w szkołach: zmieniają biurka na rowery”, ale na początku nie chciałem być tak krytyczny i ostatecznie zdecydowałem się na coś bardziej aseptycznego. Krytyka, którą zrobię dalej.

Jednym z aktualnych zarzutów jest to, że szkolny model przypomina duster. Jeśli przedszkole zawsze było miejscem przygotowania dzieci do szkoły, lata elementarne są etapem przygotowującym dzieci do pracy. Podobne harmonogramy, obowiązek posłuszeństwa osobie odpowiedzialnej, pozostania w pozycji siedzącej, nie wiem ile godzin i wykonywania zadań w określonym czasie. Praca bardzo się zmieniła i urozmaiciła, ale szkoła pozostała taka sama pod wieloma względami, aw niektórych szkołach amerykańskich zdecydowała się radykalnie zmienić: biurka zastąpiono rowerami treningowymi.

Co to jest „Czytaj i jedź”

Nie zrobili tego w głównych klasach, to znaczy dzieci wciąż mają swoje stoły i krzesła, ale tak, zrobili to z niektórymi salami lekcyjnymi, w których dzieci codziennie dobrze się bawią. Tam ćwiczą podczas czytania, ponieważ organizatorzy uważają, że aktywność pomaga poprawić koncentrację uwagi.

Inicjatywa nazywa się Czytaj i Jedź, a w ciągu ostatnich pięciu lat dołączyło do niej ponad trzydzieści szkół. Według nauczycieli zauważyli, że dzieci są bardziej uważny i uzyskaj lepsze wyniki. W teście czytania pod koniec kursu dzieci, które spędzały większość czasu w programie, osiągnęły 83% biegłość w czytaniu, podczas gdy dzieci, które były mniej razy, osiągnęły jedynie 41% biegłości.

Wątpliwości są następujące: Jakie były dzieci, które nie zamierzały czytać na rowerze? Ponieważ gdyby mieli grać z kulkami, normalne byłoby, gdyby zdobyli mniej punktów. Być może idealnym rozwiązaniem byłoby porównanie wyników dzieci czytających na rowerze z wynikami dzieci czytających przy stole, a nawet dzieci czytających w grupach, a następnie komentujących to, co czytają, jak klub czytelniczy. Bo podejrzewam, że strony trzecie uzyskałyby lepsze wyniki niż te, które czytają same na rowerze lub na krześle.

Jak komentują, dzięki rowerowi czytanie staje się zabawą dla wielu dzieci, które nie lubią czytać. To możliwe rozwiązanie, ale nie sądzę, że jest najlepsze. Jeśli książka wydaje ci się nudna, idealnym rozwiązaniem jest znalezienie innej, która wydaje się bardziej zabawna, aby nie czytać jej dalej podczas pedałowania.

Ale nie wszystko idzie, aby przeczytać więcej, lepiej lub dobrze się bawić. Robią to, aby dzieci również ćwiczyły w społeczeństwie, w którym dzieci (i dorośli) poruszają się coraz mniej, chociaż wiemy, że ćwiczenia są bardzo ważne na wszystkich etapach życia (życie siedzące zabiera lata życie)

Twój syn nie uprawia sportu? Cicho, w szkole rozwiązujemy wszystko

Jeśli twoje dziecko nie je, możesz być pewny, że zostawiasz je w jadalni, a tam dobrze się odżywia. Jeśli twój syn cię zignoruje, uspokój się, zabierz go do psychologa, a on poprowadzi cię. Jeśli twój syn ma boogera, uspokój się, zabierzesz go do pediatry, a on powie ci, co robić. Jeśli w domu się nie porusza i jest cały dzień podłączony do telewizora lub tabletu, cicho, w szkole rozwiązują wszystko.

Myślę, że widzisz, dokąd zmierzam. W świecie, w którym rodzice stają się coraz mniejszymi rodzicami i inni „kradną” funkcje, które im przekazujemy, nawet szkoła wykonuje naszą pracę. Liczba dzieci przybywa do szkoły bez możliwości zachowania się w społeczeństwie w minimalnym stopniu (nie mówię o siedzeniu i spokoju, ale o tym, że potrafię szanować innych), a szkoła musi je kształcić, ponieważ w domu nie zostało to zrobione lub zostanie zrobione. Wiele dzieci musi nauczyć się autonomii w szkole, ponieważ w domu ich rodzice robią wszystko i nigdy nie przyjęli minimalnej niezależności. A teraz wydaje się, że wiele dzieci musi spalać kalorie podczas czytania, ponieważ w domu spędzają dzień na kanapie, na wyobrażenie i podobieństwo swoich rodziców, jak sądzę.

Cóż, nie, kiedy nadejdzie czas ćwiczeń, ćwicz i ciesz się nimi. Bierzesz rower i wychodzisz, do parku, na górę. Widzisz naturę, widzisz swoje miasto, żyjesz, widzisz światło dnia, słońce, chmury, niebo ... i wszystko w wysokiej rozdzielczości, żywe i bezpośrednie. A jeśli chodzi o czytanie, bierzesz książkę, którą masz ochotę czytać, taką, którą lubisz, i czujesz się spokojny na krześle lub fotelu, aby ją pożreć, strona za stroną, bez nic i nikt ci nie przeszkadza. Nawet cholerna kropla potu.

Dosyć 2x1 odrapanych plastrów, ponieważ okazuje się, że jesteśmy wielozadaniowi, czytamy podczas ćwiczeń i wkrótce będziemy mogli dyskutować między dziećmi na temat ceny chleba, gdy sikają przed pójściem do przerwy. A podczas przerwy, graj i biegaj, a mnożenie stołów jest słyszalne w systemie nagłośnienia. Dosyć już. Jeśli dzieci muszą więcej ćwiczyć, weź udział w zajęciach i więcej ćwiczeń lub zorganizuj programy dla rodziców i dzieci, aby wyjść na sport. A jeśli muszą czytać, tworzą na przykład klub czytelniczy i promują wiedzę na temat książek odpowiednich do ich wieku, na przykład.

I rodzice, ponieważ działają jak rodzice i biorą za nie odpowiedzialność: kształcić swoje dzieci, zachęcać do czytania i uprawiania sportu i krótko mówiąc, naucz ich, aby byli ludźmi i niech będą autonomiczni. Zabawne jest to, że nie kosztuje to zbyt wiele, dawanie przykładu jest bardzo przydatne i skuteczne.