„Nicolas ma dwoje rodziców”: książkę o różnorodności, która wywołała powstawanie pęcherzy. A ty co myślisz

Chilijski ruch na rzecz integracji i wyzwolenia homoseksualistów (Movilh) przedstawił w zeszłym tygodniu historię dzieci dla dzieci w wieku od czterech lat. Jak możesz sobie wyobrazić, dotyczy różnorodności seksualnej i rodzin homoparentalnych; Jest to tekst dla dzieci, którego każdy (dzieci i dorośli) może się nauczyć.

Na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Chile - gdzie została zaprezentowana książka - byli przedstawiciele polityki krajowej i międzynarodowej, a także dyrektorzy szkół przedszkolnych i wiele zainteresowanych osób

Historia, która ma na celu „normalizację” homoseksualnych rodzin z dziećmi, przy jednoczesnym promowaniu tolerancji ... i nie wierzę, że mam problem z użyciem słowa „normalizować”, właśnie dlatego, że uważam, że społeczeństwo jest bogatsze, im bardziej różnorodne, i Nie wierzę, że a priori istnieją bardziej normalne struktury rodzinne niż inne. Ale dochodzę do sedna: „Nicolás ma dwoje rodziców” cieszy się dużą akceptacją społeczną, ale został odrzucony w sieciach społecznościowych przez ultrareligijne i homofobiczne grupy.

Na przykład w prasie ACI czytamy, że o. Francisco Javier Astaburuaga (kapłan i doktor prawa kanonicznego), zapewnia, że ​​historia ma na celu narzucenie antyrodzinnej ideologii. Ponadto Acción Familia (dla autentycznego i silnego chrześcijańskiego Chile) zaalarmował swoich wyznawców, upewniając się, że tekst „został wypromowany przez lobby gejów dla 500 przedszkoli w kraju”… bez komentarza.

W każdym razie poszukiwanie „demonów” wydaje mi się fundamentalizmem, który przeraża. Lukier na torcie został odłożony przez pana Astaburuaga, gdy twierdził, że rozpowszechnianie historii było niczym więcej niż bezpośrednim atakiem na dzieci we wczesnym dzieciństwie, udając, że legitymizuje zachowania homoseksualne. I na tym się nie kończy, bo chociaż łagodzi to wskazując, że możesz towarzyszyć, a nawet szanować gejów, „Należy zrozumieć, że ich czyny są moralnie nielegalne”. W związku z tym odsyłam do definicji słowa „moralne” według SAR: Nauka, która ogólnie zajmuje się dobrem i ludzkie działania w celu ich dobroci lub złościCzy autor oświadczeń uważa, że ​​inicjatywa Movilh jest sprzeczna z dobrem ogólnym?

Mimo wszystko książka cieszy się dużym zainteresowaniem

Movilh mówi, że priorytetem dystrybucji są przedszkola (co jest tutaj pierwszym i drugim cyklem edukacji niemowląt); chociaż biblioteki DIBAM, rezydencje Sename i wiele osób zainteresowanych czytaniem go swoim dzieciom również o to prosi (tutaj masz go online, jeśli jesteś zainteresowany).

Co może być nie tak z historią, w której Nicholas powiedz, jak szczęśliwy jest z dwójką kochających go rodziców i zająć się nim? Jak może zaburzać umysł dziecka, gdy wie, że rodzice bohaterki bardzo dobrze dogadują się z biologiczną matką? Dlaczego staramy się widzieć brudnym spojrzeniem znajomą rzeczywistość, która nie jest nasza, ale ma także miejsce wśród nas?

Platon użył „mitu - to raczej alegoria niż mit - jaskini”, aby wyjaśnić stanowisko ludzi w sprawie wiedzy; i to właśnie przyszło mi do głowy, ponieważ uprzedzenia uniemożliwiają nam poznanie, a łańcuchy (które stoimy sami) pozwalają nam tylko zobaczyć cień rzeczywistości. Jest to jednak bardzo słabe i uniemożliwia harmonijne współżycie społeczne.

„Nicolás ma dwoje rodziców” nie atakuje żadnych dzieci, ale mówi: „patrz: są inne rodziny, które różnią się od twojej, ale możesz uczyć się od nich bez strachu. W przeciwieństwie do senatora RN Manuela José Ossandóna, nie sądzę, że książka jest pusta dla dzieci.

Ale idę jeszcze dalej: to nieprawda, że ​​książka będzie obowiązkowa w edukacji dzieci, co potwierdzają niektóre sektory, ponieważ od rządu chilijskiego doniesiono, że Każda społeczność edukacyjna może zdecydować, czy skorzystać z książki. Decydują o tym rodzice lub opiekunowie oraz wychowawcy, więc o czym mówimy? Dlaczego tyle zamieszania?

Jest jeszcze wiele do zrobienia

Rozumiem to w kraju, w którym homoseksualizm był historycznie tabu, kwestia ta jest podnoszona jako otwarta debata, która powinna służyć jedynie uspokojeniu, a nie ich zmianie. Nawet dzisiaj w tym miejscu południowoamerykańskiego zachodniego wybrzeża utrzymują się negatywne postawy wobec homoseksualizmu, nic więcej nie można zobaczyć w reakcjach wywołanych tą historią.

W każdym razie, nie przydarzyło mi się to, jak senator wspomniany powyżej, znam dzieci, które mają rodziców tej samej płci; Bardzo tęsknię za ignorancją, biorąc pod uwagę, że 10 procent par osób tej samej płci deklaruje posiadanie dzieci w Chile.

Chcę pogratulować Movilh i autorom książki, którą napisał Leslie Nicholls i prezydent Movilh, Ramón Gómez; Ilustrowany przez Roberto Armijo i zaprojektowany przez Gonzalo Velásqueza. I gratuluję im również złamania włóczni na rzecz równości płci w areszcie, ponieważ przedstawiono historię dwóch mężczyzn, a nie dwóch kobiet.

Mówią, że wkrótce nadejdą kolejne historie, a nie wiesz - ale mówię ci - że organizacja walcząca o akceptację różnorodności dotarła już na uniwersytety w latach 90., w 2002 r. Do szkół średnich i 2008 do podstawowego.