Alfie Evans wciąż oddycha: dlaczego rodzice nie mają prawa decydować o leczeniu swojego dziecka?

Wbrew wszelkim przeciwnościom mała 23-miesięczna Alfie Evans cierpi na zwyrodnieniową chorobę mózgu, oddycha sam przez prawie trzy dni po tym, jak jego wsparcie życiowe zostało usunięte w Halder Hey w Liverpoolu, gdzie pozostaje przyjęty.

Lekarze twierdzą, że nie ma nadziei na wyleczenie dziecka, a także argumentowali, że przeżyłby kilka minut po zdjęciu respiratora, ale sprawił, że wszyscy byli zaskoczeni z jego pragnieniem przylgnięcia do życia. Rodzice próbowali zabrać go do Włoch, ale sędziowie mu to zapobiegli, a my zadajemy sobie pytanie Dlaczego rodzice nie mogą zdecydować, gdzie chcą leczyć swoje dziecko?

„On sam przeżyje”

Rodzicom odmawiano trzykrotnie możliwości przeniesienia dziecka do Rzymu, do szpitala Bambino Gesù prowadzonego przez Watykan, gdzie może nadal otrzymywać leczenie. do Twojej dyspozycji był samolot medyczny, ale nie było to możliwe.

Zarówno brytyjski sąd najwyższy, jak i sąd apelacyjny i sąd kasacyjny odmówiły ponownego rozpatrzenia sprawy. Brytyjski wymiar sprawiedliwości to uważa sprawa jest nieodwracalna a to, że utrzymywanie dziecka w kontakcie ze wsparciem życia spowodowałoby mu niepotrzebne cierpienie. Przeciwnie, jego rodzice upewnij się, że twoje dziecko nie cierpi od momentu usunięcia respiratora.

„To nie jest cud, ale błąd w diagnozie” - mówi jego ojciec Tom Evans. „Alfie jest wojownikiem i sam przeżywa. Nie śpi i od czasu do czasu podajemy mu tlen z butelką i maską”. Zasugerował także, że Alfie mógłby żyć „miesiącami, a może nawet latami”.

„Alfie pokazał, że ty, lekarze, myliliście się” - powiedział ojciec mediom.

Kilka godzin temu jego matka udostępniła wideo głaszczące i śpiewające swojemu dziecku w ramionach na swoim profilu na Facebooku:

Spróbują zabrać to do domu

W szpitalu nie jest już leczony, z wyjątkiem tlenu, który jest czasami dostarczany.

Dzisiaj rodzice spotykają się z lekarzami, aby zabrać dziecko do domu i tak dalej pożegnaj się z nim w prywatności. Jeśli spotkanie nie idzie dobrze, ogłosili, że wrócą na dwór, aby kontynuować walkę.

Inne podobne przypadki

Oprócz spraw Alfiego istnieją dwa inne podobne przypadki w Wielkiej Brytanii. Jedna z nich pochodzi od Charliego Garda, 10-miesięcznego dziecka dotkniętego rzadką chorobą, który zmarł w 2017 r. Po tym, jak sąd orzekł, że dla dziecka lepiej było odłączyć respirator. Jego rodzice próbowali zabrać go do Stanów Zjednoczonych na eksperymentalne leczenie, ale odmówiono im również.

Drugi to Król Aysha, sprawa ze szczęśliwym zakończeniem, w której rodzice mieli rację. Chłopiec z guzem mózgu został zabrany bez pozwolenia ze szpitala brytyjskiego w 2014 roku, a rodzice zostali aresztowani za porwanie. Po dwóch dniach uwięzienia brytyjska prokuratura wycofała skargę, a rodzicom udało się przenieść dziecko do Pragi, gdzie otrzymało alternatywne leczenie. Przeżył, a trzy lata później uwolnił się od raka.

Wszystko to ponownie otworzyło debatę na temat który ma prawo decydować o leczeniu chorego dziecka. Dlaczego decyzja sędziów lub lekarzy jest wyższa niż ich rodziców? Czy możesz rozważyć „kaprys” rodziców próbujących wszystkiego, aby utrzymać swoje dziecko przy życiu?

Proszą, aby rodzice mieli prawo decydować

On Brytyjski poseł Steven Woolfe Właśnie ogłosił, że rozpoczął kampanię „Alfie Law”, którą zamierza zmienić zasady aby rodzice mogli podejmować świadome decyzje dotyczące opieki i leczenia chorego dziecka.

Zwrócił się do posłów, aby pozostawili czas na tę sprawę w domu, aby rodzice nie zostali złapani na długie i opóźniające się wyzwania prawne w przyszłości.

„Choć doceniamy umiejętności i poświęcenie lekarzy w Wielkiej Brytanii, bronimy moralnych praw rodziców: i ich dzieci: podejmowanie świadomych decyzji dotyczących ich opieki i leczenia ”.

„Prawa rodziców nie powinny być ignorowane ani lekceważone przez szpitale i sądy, które uważają, że wiedzą lepiej i dysponują mocą, pieniędzmi i zasobami, aby przytłoczyć rodziny, które po prostu chcą uratować swoje dziecko”.

"Domagamy się zmiany prawa w celu przywrócenia praw rodziców w takich decyzjach. Wszystkim rodzicom należy umożliwić niezależnemu adwokatowi obronę swojej sprawy z odpowiednim doświadczeniem prawnym i medycznym oraz finansową równością broni.

Wygląda na to, że Alfie nie będzie miał większych szans na przeżycie, chyba że lekarze się mylą, jak sugerują rodzice. Jednak dzięki niemu wszystko się zmienia, a przepisy w Wielkiej Brytanii są zmieniane, aby tak inne dzieci mogą mieć drugą szansę.

Wideo: Alfie Evans. Walka o życie na przekór lekarzom! (Może 2024).