Biblioteki zabawek lub tak zwane przez nas centra rozrywki dla dzieci przeżywają boom.
W przypadku braku miejsc szkolnych w wielu miastach, rodzice decydują się zabrać swoje dzieci na te strony że chociaż nie realizują programu edukacyjnego, najmłodsi bawią się, malują, tańczą, bawią się i dobrze się bawią.
Sam zastanawiałem się nad zrobieniem tego roku z moją dwuletnią dziewczynką. Bardziej niż metodą edukacyjną, w jego wieku zainteresowało mnie wyjście z domu, kontakt z innymi dziećmi i zabawa przez kilka godzin dziennie w przyjemnym miejscu.
Odwiedziłem niektóre centra, które są bardzo dobrze przemyślane, gdzie są nawet karmione dla najmłodszych, mają opiekuna, który się nimi opiekuje, bawi ich i widziałem, że niektóre dzieci uczęszczają codziennie o tej samej porze.
Zaletą jest również elastyczność harmonogramów, które daje taka usługa. Pozwala zabrać dziecku tyle czasu, ile chcesz, kiedy chcesz. Lub możesz wziąć to pewne dni w miesiącu, albo jeden dzień tak i jeden dzień nie.
Cena jest kolejną zaletą, ponieważ płacisz za godziny (od 3 do 6 euro), ale jeśli już wiesz, że pójdzie ona o określonych godzinach w miesiącu, sprawią, że będziesz wygodniejszą ceną ogólną niż pokój dziecinny. Ale oczywiście nie płacisz za edukację i to tylko kilka godzin.
Jedyną rzeczą, która sprawiła, że odrzuciłem pomysł zabrania jej do centrum rekreacji jako opcji do pokoju dziecinnego, było to, że nie zamierzam mieć dwudziestu towarzyszy, zawsze takich samych, którzy byliby tam codziennie, z którymi mogłaby nawiązać związek, który w Ostatecznie najbardziej mnie interesuje.
Chodzi o to, że centra rozrywki stały się bardzo ważną alternatywą dla przedszkola, a przynajmniej gdy rodzice czekają na dziurę w jednym.