Przemoc wobec dzieci w Hiszpanii: te cholerne liczby

Przykro mi z powodu tak prymitywnego problemu, ale nie możemy i nie powinniśmy go unikać. Wczoraj Stowarzyszenie na rzecz leczenia i zapobiegania niegodziwemu traktowaniu dzieci w celach seksualnych (ASPASI) przedstawiło dane badanie nad molestowaniem seksualnym nieletnich przeprowadzone przez profesora psychologii Félixa Lópeza i opublikowane w 1997 roku.

Obraz jest szokujący. Wykorzystywanie seksualne nieletnich jest znacznie częstsze niż się powszechnie uważa: jedna czwarta dziewcząt i jeden na siedmiu chłopców cierpi w Hiszpanii przed ukończeniem 17 lat. Dane wskazują, że w Hiszpanii ponad 20 000 dzieci jest ofiarami wykorzystywania i wykorzystywania.

Prezydent ASPASI, Margarita García Marqués, powiedziała:największym sprzymierzeńcem sprawcy jest cisza„i zgłosił, że 86% przypadków jest objętych”, ponieważ w przeważającej części jest to osoba, która nadużywa blisko środowiska rodzinnego".

Joan Montañé, ofiara wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie, poinformowała podczas prezentacji o swoim traumatycznym doświadczeniu, które zostało również zebrane w książce „When We Were Dead” (New Writers) i które zostało przezwyciężone dzięki organizacjom, które pomagają tym ludzie Jednym z nich jest Stowarzyszenie Poradnictwa i Zapobiegania Wykorzystywaniu Seksualnemu FADA.

Prezes ASPASI podkreślił także znaczenie " uczcie dzieci, że ciało należy do nich i że nikt nie może ich dotykać bez ich zgody".

Mam 3 komentarze na temat wszystkich tych danych:

  • Badanie pochodzi z 1997 r. Nieprzyzwoite i poważne jest to, że stowarzyszenia nie zgłosiły żadnych dalszych badań
  • ¿Czy te liczby są prawdziwe, czy przesadzone?? Jeśli to prawda, oznaczałoby to, że wszyscy mamy w naszym otoczeniu dziecko, które cierpi z powodu wykorzystywania
  • ¿Wystarczy uczyć dzieci własność i władza nad ciałem? Oczywiście że nie.

Nie jest to problem dzieci, które nie umieją ustalać limitów, ale rodzice, krewni i społeczeństwo, które straciło północ. I to dorośli potrzebują pilnych lekcji cierpliwości, szacunku, zrozumienia i miłości.

Nie wiem, jakie jest rozwiązanie, ale kraj nie może zostać ucywilizowany przez tak zniszczone dzieciństwo. A to tylko dane o widocznej przemocy, są też dane tzw niewidzialna przemoc Porozmawiamy w przyszłości.

Hiszpania nie będzie Tajlandią ani Somalią, ale przed nami długa droga uzyskać szczęśliwe dzieciństwo i lepsze społeczeństwo.