„Sztuczki ułamków”: książka dla dzieci, która w zabawny sposób podchodzi do matematyki

Czytamy w domu „Sztuczki ułamków”W rzeczywistości mój syn bardzo go lubi. Po ukończeniu książek przygodowych, zagadek, poezji, narracji dla dzieci, podręczników o zwierzętach itp. Wygląda na to, że ten zabawny traktat o frakcjach z udziałem dziecka w jego wieku (z kolegami z klasy) jest bardzo przyjemny (i mam nadzieję, że również pouczający).

Książka została wydana przez Maeva Young i napisana przez włoską Annę Cerasoli. Ten nauczyciel matematyki jest w stanie przedstawić je w szczególny sposób maluchom, pokazując, że nie tylko nie są nudne, ale mają wiele zastosowań w życiu codziennym. Uczniowie Cerasoli są w szkole średniej, ale może także rozmawiać o matematyce z młodszymi dziećmi, w rzeczywistości robi to w „Sztuczkach ułamków” i innych jego książkach na ten temat: „Wspaniała dziesiątka”, „Niespodzianka liczb” i „Square Mister”.

Skomplikowane? Właściwie nie tak bardzo ... A frakcje stoją za codziennymi czynnościami, takimi jak dostarczanie tortu urodzinowego, słodyczy w torbie lub tabliczce czekolady

Co znajdziesz, historie matematyków takich jak Friederïch Gauss, zagadki stymulujące wiedzę, sztuczki, gra „matą pamięci” z wyciętymi kartami, mnóstwo informacji o frakcjach przedstawianych w zabawny sposób i rekreacja uczniów w klasie podstawowej które w genialny sposób odnoszą się do matematyki.

Zachowuję to zdanie: dlatego Pitagoras nadal mówił, że wszystko wokół nas jest zbudowane z liczb. Wszystko, nawet abstrakcyjne rzeczy, takie jak muzyka. Ale potem zrozumiał, że nawet ważniejsze niż liczby są relacje między nimi, czyli ułamki!

Czy wiesz, jakie są frakcje siostrzane? To dlatego, że nie czytałeś książki. Nie przestawaj tego robić, jeśli dzieci wykazują zainteresowanie matematyką lub jeśli mają trudności z nauką ich z powodu nudnych metod.

Polecam „Sztuczki ułamków”, a także inne książki o kolegach tego genialnego autora. Mogą bawić, wspierać naukę dzieci i sprawić, że wszyscy to zobaczą ta uniwersalna nauka jest wszędzie. Nie chcę zapomnieć o Ilarii Faccioli, która dzięki swoim objaśniającym ilustracjom ożywia czytanie.