„Wielu rodziców wciąż uważa, że ​​oszukiwanie ich dzieci dobrze je kształci”, wywiad z naszym Armando

Wczoraj zaoferowaliśmy pierwszą część wywiadu naszemu Armando, w którym odpowiedział na niektóre pytania, które mu przesłałeś.

Dziś nadal rozmawiamy z nim o karach, brutalnych grach i jego szczególnej wizji niektórych kontrowersyjnych kwestii.

Dlaczego, gdy mamy konflikt z kimś, szefem, kimś nieprzyjaznym, nie możemy nawet podnieść ręki, chociaż wiele osób wciąż uważa, że ​​„policzenie w czasie” z dziećmi jest dobrym pomysłem?

Z tego samego powodu, dla którego niesłusznie jest bić kobietę, ponieważ dorosły nie musi uczyć niczego innego dorosłego, ani go edukować, ani niczego takiego.

W przeszłości siła była warta wielu rzeczy, nawet do wykształcenia żony. Jeśli zrobił coś złego, uderzyłeś go, a on się nauczył. Możesz nawet przeczytać fragmenty Starego Testamentu, w których wskazane jest ukamienowanie swojego dziecka (już dorosłego), jeśli nie jest ci posłuszne, lub robienie okropnych rzeczy z żoną za nic i mniej.

Na szczęście w ostatnim stuleciu źle traktowano kobiety. Teraz kobieta jest uważana za taką samą jak mężczyzna, nigdy gorszą, i dlatego mężczyźni nie mają siły ich edukować, a tym bardziej ich bić. Dlatego nie bijesz dorosłego.

Jednak dzieci muszą być kształcone, a wielu rodziców wciąż uważa, że ​​poprzez dotknięcie ich (policzek jako ostrzeżenie) są dobrze wykształceni. Teraz zabrania się uderzania w dzieci, więc jest kwestią czasu, aby społeczeństwo dokonało tej samej zmiany, co w przypadku kobiet, ale tym razem w przypadku dzieci, które uświadamiają sobie, że uderzenie jest złe, zawsze i że uczą się używać inne mniej szkodliwe i upokarzające techniki lub metody edukacyjne.

Czy Twoje dzieci widzą rysunki akcji, a następnie imitują walki? Czy bawisz się walcząc i walcząc? Jeśli tak, jak to rozwiązać?

Tak, grają w walki naśladując rysunki, które widzieli. Zwykle z nimi nie gram, ponieważ nie jest to gra, która za bardzo mi się podoba. Pozwalam im się bawić, ponieważ im się podoba i ponieważ w pewien sposób naśladowanie tego, co widzą, jest normalne. Na początku trochę się martwiłem, ale widziałem, że są w stanie oddzielić fikcję od rzeczywistości i ponieważ grając w walki, nie walczą już dłużej lub są bardziej agresywni (zwykle kłócą się bez trzymania się, szczególnie Jona ... wobec Arana, za posiadanie 4 lata i wyrażanie się gorzej wciąż czasem wymyka mu się z ręki).

Jeśli kiedykolwiek mnie uderzą, tak, uderzą mnie. Rozwiązaniem jest po prostu wyjaśnienie, że rozumiem, że mogą być zdenerwowani i że jeśli tak, wyjaśnij mi, co się z nimi dzieje, dlaczego są źli, co ich martwi. Mogę więc wiedzieć, jaki mają problem, i jeśli to możliwe, mogę go zmienić lub spróbować rozwiązać. Jeśli mnie uderzą, nic nie zarabiają, ponieważ nie rozumiem, co się z nimi dzieje, ponieważ krzywdzą mnie i nie krzywdzą ludzi, których chcesz, a ponieważ jeśli mnie krzywdzą, również się na nich wściekam i dlatego wszyscy przegrywamy.

Wystawianie rodziny w miejscu publicznym jest osobistą opcją, jednak myślę, że czasami krytykowałeś rodziców, którzy mają aktorów, modelki itp. Czy nie narażasz się na to samo w ten sam sposób, wyjaśniając szczegółowo tysiącom ludzi, których nie znasz, jak żyją, jedzą, śpią, czyszczą się, ubierają, bawią się, siusiu czy kupy? Nie uważasz, że to sprzeczne?

Nie krytykuję rodziców dzieci-aktorów lub modeli. Jeśli już o tym mówiłem, to dlatego, że są rodzice, którzy używają swoich dzieci do osobistych korzyści, niezależnie od tego, czy dzieci naprawdę lubią ten świat, czy też raczej nie robią innych rzeczy. Ponieważ nie robię tego z moimi dziećmi, ponieważ wszystko, co robię, to wyjaśniam, jak je kształcę, a to nie wpływa na ich codzienne życie, jestem bardziej niż spokojny.

Kiedy ujawniasz na blogu nieosobowym, takie radykalne podejście do takich kwestii jak szkoła (dla ciebie, większość szkół i nauczycieli jest zła lub gorzej), personel medyczny (dla ciebie, 99% to ogry i szpitale są mniej jakie miejsca tortur) itp., a oprócz tego, jak to, co mówisz, wygląda jak dogmat wiary, czy przestajesz myśleć o czytelnikach należących do tych grup i wykonujących swoją pracę najlepiej, jak potrafią, czy też ich opuszczają? Zakładasz, że twoje doświadczenia dotyczą innych śmiertelników, czy kiedykolwiek myślałeś, że to, co się stanie, może się nie wydarzyć w innych miejscach? (Dla mnie większość sytuacji, które poruszasz zarówno w szkołach, w szpitalach, jak iw życiu codziennym, wydaje się surrealistyczna, przestarzała lub wprost niewiarygodna)

To, co podnoszę, wydaje się radykalne, jest subiektywną opinią. Dla mnie osobiście nie wydaje się to nic radykalnego, ale logiczny sposób patrzenia na wychowanie dzieci i logiczny sposób wyjaśniania, że ​​dzieci można również kształcić w zakresie rytmu, potrzeb i pragnień. Rozumiem, że jest wielu ludzi, którzy mogą myśleć inaczej niż ja, ponieważ tak naprawdę myślałem kilka lat temu inaczej. Zmiana zdania, pozbycie się większości myśli, że dorośli wiedzą dokładnie, czego dzieci potrzebują lepiej niż same dzieci, i eliminacja przemocy zarówno w języku, jak i w czynach (przemoc fizyczna, kara itp.) Nie jest Łatwe dla wszystkich, szczególnie dlatego, że wiele osób wyssało je od rodziców i ich środowiska. Rozumiem więc, że są ludzie, którzy nie dokonali jeszcze tej zmiany, a nawet tacy, którzy nigdy jej nie dokonają.

Zamierzam jedynie wyjaśnić mój sposób patrzenia na życie i sposób patrzenia na wiele rzeczy, nie krytykując ludzi, ale czyny. Kiedy krytykuję szkołę, personel medyczny, psychologa lub rodzica, nie robię tego, aby zirytować te grupy, ale aby mówić o czynach, jak to się robi i jak myślę, że należy to zrobić. Mówię to wszystko i wyrażam myślenie o dzieciach, ich samopoczuciu i tym, jak chciałbym, aby zrobiły to ze mną, gdybym był jeszcze dzieckiem.

Jeśli chodzi o wartości procentowe, przykro mi powiedzieć, że bardzo się mylisz, tak jak w koncepcji. Absurdem jest, że uważam, że szkoły są złe lub gorsze, a potem zabieram moje dzieci do jednego (choć jest to sprzeczne). Powiedzmy, że robią wiele rzeczy dobrze i że wiele innych rzeczy nie robi ich tak dobrze, że to ja ich pobudzam. W odniesieniu do „99% ogrów” pracowników służby zdrowia, Idem, nie wiem na czym się opierasz. Codziennie pracuję z pielęgniarkami, lekarzami, pediatrami i asystentami, a jednak piszę tylko konkretne komentarze na temat rzeczy, które mi się przytrafiają, które moim zdaniem mogłyby być lepiej wykonane. Gdybym napisał wpisy ze wszystkimi rzeczami, które widzę lub co mi się przytrafiają, większość byłaby pozytywna, a mniejszość byłaby krytyką, ale oczywiście ludzie, o których zwykle mówią, są źli, co się zderza, co wychodzi normy. Nie ma sensu robić wpisu z informacją: „Zabrałem syna do pediatry, wyjaśniłem swój problem, a on dał mi rozwiązanie”, ponieważ jest to normalne, należy się tego spodziewać. Jeśli jednak pójdę do pediatry, ujawniam swój problem i mówię mi bardzo dziwne rzeczy, lub jeśli mówią mi, że nie mogę zostać z synem, ponieważ zamierzają pobrać krew lub jeśli wyjaśnią mi to bez sensu na temat karmienia, karmienia piersią lub inne kwestie, które moim zdaniem powinny dominować bardziej, ponieważ uważam, że to samo, co mi się przydarza, może przytrafić się komuś w pewnym momencie i dlatego o tym mówię, ponieważ wiem, że to, co mi mówią, to złe lub dziwne, ale nie każdy może to wiedzieć, a ponieważ wiele osób wierzy w to, co mówią ci pracownicy służby zdrowia i nauczyciele, i uważaj, nie mówię, że lekarze nie wiedzą i że nauczyciele Nie wiem, jak edukować, mówię tylko, że są tacy, którzy mogą się mylić w niektórych sprawach i, zgodnie z udzielonymi przez nich informacjami, mogą wyrządzić krzywdę (lub wiele szkód) dziecku.

Co robisz dla celów praktycznych, aby zmienić lub ulepszyć wszystko, co krytykujesz? (Np. Zbiór podpisów w celu zmiany systemu edukacji, członkostwo w stowarzyszeniach, pod ochroną szkoły lub rady szkolnej, do jakiejś komisji twojego okręgu zdrowia ...)

Cóż, wszystko, co mogę, spędzam w wolnym czasie po pracy jako pielęgniarka, pisaniu na nieosobowym blogu, wychowywaniu i edukacji moich trojga dzieci w najlepszy możliwy sposób (czyli poświęcaniu im czasu) i próbowaniu Że dom wciąż stoi na co dzień. Skupiając się na mojej roli w tym nieosobowym blogu, mogę powiedzieć, że na szczęście pomaga wielu osobom, które nie wahają się skontaktować ze mną pocztą, wyrażając swoje wątpliwości i problemy, tak jak zwykle mówią, tylko z moim praca służyła temu, aby jedna osoba zmieniła zdanie lub przynajmniej postanowiła zweryfikować swoje przekonania, jestem zadowolona. W rzeczywistości nie dążę do więcej. Wyjaśniam swoje doświadczenia i wyrażam swoje opinie na wypadek, gdyby ktoś uznał je za przydatne.

Po raz pierwszy wypróbowaliśmy tę formułę i było to bardzo piękne doświadczenie. Oczywiście chcemy podziękować nasz Armando Twoja współpraca i chęć odpowiedzi na zadane pytania. Dzięki Armando!