Czy pomogły Ci zajęcia przygotowujące do porodu? Pytanie tygodnia

Jak w każdą środę nadchodzi czas na występ pytanie tygodnia i poznaj wszystkie swoje opinie, na które możesz odpowiedzieć w sekcji Odpowiedzi, jednocześnie głosując na te, które najbardziej Ci się podobają. Dzisiaj chcemy wiedzieć

Czy pomogły Ci zajęcia przygotowujące do porodu?

Niedawno powiedzieliśmy ci, co wnoszą zajęcia przygotowujące do porodu, a w niektórych komentarzach zauważyliśmy, że matki nie były zadowolone z przeżytego doświadczenia. Dlatego wracamy do pytania: czy jakieś przygotowanie się sprawdza? Czy to strata czasu? Co dały ci zajęcia?

Pytanie z zeszłego tygodnia

W zeszłym tygodniu zapytaliśmy cię, co zrobiłaś pierwsza, kiedy zobaczyłaś twarz dziecka po urodzeniu? i uzyskaliśmy kilka odpowiedzi, które przypominają ten szczególny moment.

Maminprogress opowiada nam o swoim doświadczeniu:

Jak tylko się urodziłem, położyli Martina na mojej piersi. Wytarłem mu głowę, która się odwróciła i nie widziałam. Ale nie chciałem zmieniać jego pozycji. Tam kontynuowałem, płacząc z czystym nerwem, z czystą przyjemnością, z nieskończoną radością, rewolucji hormonów, które roiły się w pokoju porodowym. Po chwili zaczął czołgać się do mojej klatki piersiowej i w końcu odwrócił głowę. I otworzył oczy. Czułem, że głęboko się zakochaliśmy. I wciąż płakał. Teraz czystej MIŁOŚCI. Czule zwróciłem się do męża, który był po mojej prawej stronie i powiedziałem mu, że wygląda jak jego siostrzeniec. Oboje płakaliśmy. Myślę, że to najszczęśliwszy moment w naszym życiu. 22 miesiące temu piszę to i znów płaczę za tak hojny dar ŻYCIA.

Oto, co mówi nam Nymph032001:

Cóż, pierwszą rzeczą, którą zobaczyłem, była ta ślicznotka, hehehehe, bo położyli ją tak, że mnie szukał tyłek, i odwróciłem się z lekkim strachem, że upadnę, i powiedziałem na wpół płacząc na wpół śmiejąc się „och, ale jeśli to głowa stożka ”(urodził się przyssawką i miał złożoną głowę), to nie pamiętam zbyt dobrze, myślę, że nic nie powiedział, spojrzeliśmy na niego i pocałował, zbliżył się do piersi, aż zrobił mały Uwielbiam płakać i dałam mu więcej pocałunków, a on powiedział „uspokój się, nie płacz moje życie, co się już wydarzyło, jesteś już z mamą” (lub coś podobnego).

Ze swojej strony Gingerap pamięta ciężar swoich dzieci w brzuchu i tęskni za brakiem nagrania z tamtych chwil. Gattylinda wyraża także swoje emocje i wdzięczność, którą poczuła, gdy zobaczyła swoją córkę po raz pierwszy. Inna matka mówi nam, że jej emocje zostały skradzione przy urodzeniu przez cesarskie cięcie (carmenglez).

Dziękujemy za wszystkie komentarze. Teraz nowe pytanie tygodnia Teraz dostępne w naszej sekcji Odpowiedzi. Masz siedem dni na odpowiedź, a także głosowanie na pozostałych.