Wystawa Blas de Lezo, wartości pół-człowieka w Muzeum Marynarki Wojennej w Madrycie

Pewnego dnia, gdy rozmawialiśmy o historii Hiszpanii, będziemy bardziej obecni w szkołach podstawowych w Madrycie, a prawda jest taka, że ​​widząc wystawę Blas de Lezo, rozumie się, że trzeba znać wydarzenia historyczne, aby wiedzieć, jak przybyliśmy do dziś Na wystawę Blas de Lezo Naprawdę go chciałem, odkąd opublikowaliśmy go tutaj we wrześniu 2013 roku. Jednak nie widziałem go aż do prawie jego wycofania, które po przedłużeniu nastąpi jutro, 3 lutego 2014 roku.

Wystawa Blas de Lezo jest w Muzeum Marynarki Wojennej Madrytu i należy podróżować w całości, aż dotrą do tymczasowego miejsca, w którym objęli tego hiszpańskiego żeglarza, który urodził się w Pasajes, Gipuzkoa, 3 lutego 1689 r. i zmarł 7 września 1741 r. w Cartagena de Indias w Kolumbii. Wystawa obejmuje duży mural ze szczegółami bitwa pod Cartagena de Indias w którym wojska hiszpańskie pokonały Brytyjczyków. Możesz zobaczyć ruchy 6 hiszpańskich statków i 2800 ludzi pod jego dowództwem, którzy bronili Cartageny przed drugą najważniejszą flotą w historii, mając 180 statków i 23 600 żołnierzy angielskich. W tej bitwie uniknięto, że Hiszpania straciła plac uważany strategicznie za klucz Ameryki i widząc liczby, plany i dni walki, ponad dwa miesiące, można zrozumieć, że to musiało być okropne.

Wystawa jest pełna wiadomości i słów Blas de Lezo, takich jak ten poniżej, oprócz tego ogromnego muralu z tymi wszystkimi kwalifikacjami wśród tych, którzy są odważni i przekonujący.

Blas de Lezo był niepokonany w sumie bitwy w którym brał udział, wszedł do marynarki z 15 lat i wkrótce wyróżnił się swoją wartością. W wieku 23 lat dostał pracę kapitana statku. W wieku 25 lat był kulawy na lewej nodze, jednookim lewym oku i części prawego ramienia. Blas de Lezo i Olavarrieta walczyli na Morzu Śródziemnym obok przyszłego króla Carlosa III, na Pacyfiku przeciwko korsarzom angielskim i holenderskim oraz w Ameryce, aby bronić podbitych terytoriów hiszpańskich.

Również na wystawie jest kilka elementów, które mogłyby ją uzupełnić jako armata czasu, pamiątkowe monety Anglików za zwycięstwo, które nigdy nie miało miejsca, a nawet zdjęcie Admirał Vernon, bardzo ukryte i to najwyraźniej zawsze utrzymywane, ponieważ byli to kadra kierownicza, wielka rywalizacja z Blas de Lezo. Była też broń i przenośnik kątowy, który pozwalał na ustawienie armaty w celu jak najlepszego oddania strzału przeciw wrogowi.

Zachęcony hałasem wywołanym przez wystawę, muzeum było pełne i wielu dzieci! kiedy w końcu uczestniczyłem postanowiono oddać hołd Blas de Lezo i idzie do wznieś pomnik, według popularnej subskrypcji, która będzie znajdować się w dowolnym miejscu Cokół Kolumba na placu Discovery w Madrycie. Jest to miejsce ściśle związane z Ameryką Łacińską, a także ma wielką hiszpańską flagę, której opiekę ponosi Marynarka Wojenna. Stowarzyszenie Pomnik Blas de Lezo Ona jest odpowiedzialna za wybór rzeźby marynarza i przekaże ją później Radzie Miasta Madrytu. Jest już szkic artysty Augusto Ferrer-Dalmau na postaci marynarza, który ma wiele opcji, aby zostać wybranym. Popularna subskrypcja jest nadal otwarta, a darowizny są akceptowane na koncie czekowym ES57 0086 5144 16 0010030580.

Skorzystałem z okazji, aby na to spojrzeć Muzeum Marynarki Wojennej Madrytu na którym nie ma statku, który mógłby żeglować, z wyjątkiem ogromnego kajaka wykonanego z mahoniu w jednym kawałku, który jest imponujący. W muzeum, moim zdaniem bardzo obciążonym, znajdują się modele statków, łodzi podwodnych i wodnosamolotów, mundury, niezwykłe obrazy, w których można zobaczyć historię Hiszpanii od 1492 roku, wiele narzędzi nawigacyjnych o dużym potencjale pedagogicznym dla dzieci i wiele mapy i schematy, które pokazują Zdolność Hiszpanii do żeglugi na morzu w ciągu ostatnich 500 lat. W każdym razie wspaniałe Muzeum to nie można zobaczyć jednego ranka i do których należy podchodzić w małych dawkach, aby przeanalizować i poznać całą jego zawartość o najwyższej wartości. Wejście do muzeum jest za darmo chociaż dobrowolny wkład wynosi 3 euro. I pamiętaj, że w tego typu muzeach bardzo ważne jest przestrzeganie trzech podstawowych zasad: nie biegaj, nie krzycz i nie dotykaj.