„Musimy skoncentrować edukację na dzieciach”. Przeprowadzamy wywiad z Óscarem Gonzálezem

Poznałem Oscara Gonzáleza, ponieważ jego niedawno wydana książka „Rodzina i szkoła przyciągnęła moją uwagę. Szkoła i rodzina ”; tytuł wydawał się najbardziej sugestywny, ponieważ uważam, że jest to konieczne Ktoś zaczyna debatę na temat rzeczywistego uczestnictwa rodzin w szkołachoraz o akceptacji roli rodziców w instytucjach edukacyjnych.

Przy tej okazji prezentacja dzieła, o którym wspomniałam, została ogłoszona przez tweeta w miejscowości niedaleko naszego miejsca pochodzenia, więc ciekawość zalana odrobiną nostalgii zmusiła mnie do skontaktowania się z Oscarem. Spotkałem się z optymistyczna, żywotna, zaangażowana osobai chętny do pracy.

Oscar jest Nauczyciel szkoły podstawowej, a także pisarz, doradca edukacyjny i wykładowca; otrzymał w 2013 r. nagrodę nauczycielskąi współpracuje jako ekspert w różnych mediach. Mocno wierzy, że edukacja jest wszystkim, i uważa, że ​​pilne jest ustanowienie sojuszu między rodziną a szkołą, tak aby każda część tego dwumianu zgadzała się na ustanowienie relacji opartej na „dzieleniu się”, a nie „konkurowaniu”.

Nasz dzisiejszy protagonista jest także założycielem projektu o nazwie Educational Alliance, którego celem jest poprawa relacji między rodzinami a szkołami; i prowadzi szkołę rodzicielską. Właśnie w tym miejscu poczułem się utożsamiany z celami, ponieważ poświęciłem się także prowadzeniu wykładów w szkołach rodzicielskich. Powiedziane i zrobione, uzgodniliśmy wywiad.

Peques y Más. - Jose Antonio Marina mówi, kiedy rozszerza książkę, że „rodzice i nauczyciele tworzą podstawowy zespół pedagogiczny”. Wierzę również w to, co możesz mi powiedzieć o korzyściach, które wszyscy zyskalibyśmy, gdybyśmy zgodzili się na współpracę?

Óscar González.- Przede wszystkim musimy pamiętać, że jeśli wszyscy zgodzimy się na współpracę, znajdziemy tylko korzyści, a głównymi beneficjentami tego będą nasze dzieci i studenci. I właśnie tego potrzebujemy: skoncentruj edukację na dziecku, ponieważ czasami jest ono o nim wielkim zapomnieniem.

Ponadto istnieje wiele innych zalet: lepsza komunikacja między rodzicami i nauczycielami, większa empatia i zrozumienie dla pracy „drugiego”, większy udział itp. I oczywiście pomoglibyśmy w tym, aby promować POZYTYWNĄ ZMIANĘ niezbędną w obecnej edukacji, tak upajaną pesymizmem i zniechęceniem. Od związku i bliskiej współpracy zespołu będziemy mogli dodać. Od podziału i konfrontacji nigdy nie będziemy w stanie zmienić rzeczy. Decyzja leży w naszych rękach ...

PyM. - Pierwszy rozdział książki zatytułowany jest „Co rodziny mogą zrobić dla edukacji?” Czy w skrócie mógłby Pan wymienić główne obowiązki, które rodziny powinny wziąć na siebie w związku z edukacją naszych dzieci?

O.G. - Głównym obowiązkiem jest uświadomienie sobie, że „bycie rodzicami” to nie to samo, co posiadanie dzieci. Według José Antonio Marina dzisiaj są tacy, którzy mówią: „Chcę mieć dzieci, ale jednocześnie nie chcę się obyć bez niczego. Cóż, to nie działa, ponieważ wydaje się, że mając dziecko, ktoś domaga się praw, a to jest uciążliwe. ” Musimy przyjąć na siebie obowiązki rodziców w zakresie edukacji naszych dzieci, z dnia na dzień. Wymieniam niektóre z nich:

  • Śledź swoje zadania
  • Uczęszczaj na spotkania i samouczki z nauczycielami swoich dzieci.
  • Poświęć czas, aby się z nimi bawić.
  • Itd.

Szkoła nie może kształcić bez rodziców, a rodzice nie mogą kształcić bez szkoły ”: potrzebujemy siebie nawzajem i nadszedł czas na pracę, dzięki czemu jesteśmy częścią wyjątkowego projektu, projektu dzielonego w zespole

PyM. - Czy istnieją obiektywne różnice w wynikach szkolnych u dzieci z zaangażowanymi rodzicami?

O.G. - Oczywiście badania pokazują, że studenci, w których zaangażowane są ich rodziny, osiągają lepsze wyniki (potwierdzam to również z własnego doświadczenia). W książce wspominam niektóre z tych badań, powołując się na referencyjnych badaczy. To tylko kilka przykładów:

  • Kiedy rodzice są zaangażowani w edukację swoich dzieci w domu, osiągają lepsze wyniki w szkole (Henderson i Berla)
  • Kiedy dzieci i rodzice regularnie rozmawiają o szkole, wyniki w nauce dla dzieci są lepsze. (Ho & Wilms)
  • Rezultaty zaangażowania rodziców obejmują lepsze wyniki w nauce, zmniejszenie absencji, lepsze zachowanie i przywrócenie zaufania rodziców do systemu edukacji (Połączenie wybranych szkół domowych z programami partnerskimi w dużych miastach, Insitute for Responsive Education, Boston).

PyM. - Często myślę, że nie wszystko jest w motywacji, którą możemy mieć, ponieważ, jak dobrze wiesz, w tym kraju postępowanie pojednawcze jest dalekie od tego, co chcielibyśmy. Jak zainteresowani rodzice mogą nadrobić brak czasu?

O.G. - Bardzo trudno jest zastąpić „brak czasu”, ponieważ czas jest tym, czym jest i nie możemy go rozciągnąć… Naprawdę ważne jest to, że to, co robimy w tym czasie, poświęcamy naszym dzieciom. Chodzi o bycie z nimi wykonywanie czynności, granie, czytanie, udostępnianie itp. Często mówi się o „jakości czasu”. W tym miejscu chciałbym podkreślić, że należy podnieść głos i domagać się ustanowienia PRAWDZIWEGO postępowania pojednawczego, które pozwoli ojcom i matkom uczestniczyć w spotkaniach i samouczkach z nauczycielami ich dzieci. Zarówno politycy, jak i firmy muszą postawić baterie w tym względzie. Dlatego nie zmęczy mnie to naleganie konieczne jest zaangażowanie edukacyjne społeczeństwa ponieważ wszyscy mamy coś do wniesienia do edukacji.

Musimy położyć nacisk na edukację na dziecko, ponieważ czasami jest to o nim wielkie zapomnienie

PyM. - Jestem matką i mam kontakt z wieloma rodzicami z powodu mojej aktywności zawodowej, możesz mieć inną opinię, ale wydaje mi się, że często trudno jest rodzinom uczestniczyć w szkole. Czy uważasz, że jest w tym niechęć? A jeśli odpowiedź brzmi „tak”, z czego może wynikać?

O.G. - Nie lubię uogólniać, ale prawdą jest, że czasami utrudnia to rodzinom uczestniczenie w szkołach. Nadal są postrzegani z podejrzliwością i nieufnością, jako ktoś, kto „nadzoruje” pracę nauczycieli. Czas na wyeliminuj te obawy, jeśli chcemy ustanowić harmonijne i serdeczne relacje dla dobra naszych dzieci i uczniów. Dzieje się tak z kilku powodów. Głównie dlatego, że zarówno rodzice, jak i nauczyciele:

  • Korzystamy z podwójnego języka: z przodu mówię jedno, a za drugim zupełnie inaczej. The zasada szczerości i nieufność pojawia się w obu kierunkach.

  • Brakuje wiedzy na temat „rzeczywistości drugiego człowieka”. Konieczna jest większa empatia i znajomość rzeczywistości, którą mamy przed sobą.

PyM. - Z drugiej strony może istnieć pewna nieufność do innej części społeczności edukacyjnej, to znaczy do nauczycieli (i przez zespół zarządzający rozszerzeniem lub specjalistów), prawda?

O.G. - Jak podkreśliłem w poprzednim pytaniu, nieufność występuje w dwóch kierunkach z powodów, które przedstawiłem wcześniej. Dlatego nie należy zapominać, że „szkoła nie może kształcić bez rodziców, a rodzice nie mogą kształcić bez szkoły”: potrzebujemy się nawzajem, a nadszedł czas, abyśmy pracowali, aby stać się częścią JEDNEGO PROJEKTU, projekt udostępniony jako zespół.

Możemy i powinniśmy ulepszyć nasz system edukacji. Aby to zrobić, musimy zacząć od uświadomienia sobie potrzeby zmiany, a nie zaprzeczenia kryzysowi edukacyjnemu, w którym jesteśmy zanurzeni i zaczynamy.

PyM. - Wreszcie (i wybaczmy śmiałość) wyciągnę trochę z linii tego wywiadu. Jestem optymistą i myślę, że możesz poprawić jakość naszego systemu edukacji, ale jak by to było? Albo co to samo, co powinno się zmienić?

O.G. - Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ uważam się również za optymistę, coś niezbędnego do edukacji i poprawy. Oczywiście możemy i powinniśmy ulepszyć nasz system edukacji. Aby to zrobić, musimy zacząć uświadomić sobie potrzebę zmiany, nie zaprzeczaj kryzysowi edukacyjnemu, w którym jesteśmy zanurzeni i zaczynamy.

Klucz jest tutaj: nie chodzi o dobre pomysły, ale o ich praktyczne wdrożenie. Jest takie zdanie od Gandhiego, które kocham „Musisz być zmianą, którą chcesz zobaczyć na świecie” Lubię dostosowywać go do edukacji i potwierdzać, że „musisz być zmianą, którą chcesz widzieć w edukacji”. Zmiana zaczyna się w nas samych, w ich centrum edukacyjnym, w klasie, w AMPA itp. I zostanie rozszerzony na resztę. Aby to zrobić, musimy przestać być częścią problemu, aby stać się częścią rozwiązania. W tym celu musimy mieć dużo cierpliwości i pamiętaj, że w edukacji zmiany są powolne i postępujące: Nie wierzę w krótkoterminowe zmiany naszych polityków bardziej zaniepokojonych następnymi wyborami niż przyszłymi pokoleniami, to znaczy przyszłością naszego społeczeństwa.

Zanim podziękuję Oscarowi za współpracę z Peques y Más, muszę powiedzieć, że oprócz wywiadu obiecałem również, że przejrzę jego książkę i nie odejdę jutro, Czeka na Ciebie wpis „Rodzina i szkoła. Szkoła i rodzina ”, praca (jak sądzę) niezbędna w domach, a także bardzo cenna dla wszystkich członków społeczności edukacyjnych, którzy chcą pracować, aby poprawić ten związek.

Dziękujemy Oscarowi za poświęcenie czasu i podzielenie się z nami swoimi doświadczeniami, dzięki za pomoc w stymulowaniu zmian w edukacji i za pokazanie nam tego tak, jest to możliwe, dopóki wszyscy nad tym pracujemy.