Małpy rozmawiają również z dziećmi w języku niemowlęcym

Czasami ludzie myślą, że jesteśmy jedynymi, którzy robią pewne rzeczy, i wiele razy zwierzęta zaskakują nas zachowaniami, które są bardzo nasze. Wydaje się, że język gu-gu-ta-ta nie jest również wyłączny dla ludzi.

Dzięki badaniu przeprowadzonym przez naukowców z University of Chicago wiemy, że co najmniej jedna dorosła kobieta z grupy makaków rezusów mieszka w Cayo Santiago w Puerto Rico używają również chrząknięć i bełkotów do komunikowania się ze swoimi dziećmi.

Zauważyli, że używają specjalnego języka świergotania i wokalizacji, które znacznie się zwiększają, gdy ich młode są blisko.

Są to bardzo głośne, bardzo nosowe i melodyczne dźwięki, które dorośli wykorzystują wyłącznie do komunikowania się z dziećmi w grupie.

Matki zwykle również energicznie poruszają ogonem, tak jakby grzechotką było zabawianie ich dzieci i stymulowanie ich.

Badacz zwraca uwagę, że dźwięki nie zawierają informacji, ale „jest to tylko struktura akustyczna zaprojektowana w celu przyciągnięcia dzieci, które mogą mieć bezpośredni wpływ na ich układ nerwowy lub wywołać reakcję uczenia się”.

Niemożliwe jest dokonanie dosłownego tłumaczenia języka wśród małp, ponieważ nie istnieje ...

Widzimy już, że bez względu na to, jakim jesteśmy zwierzęciem lub językiem, którym mówimy, w uszach niemowląt jest melodyjny i przyjemny uniwersalny język, którego matki używają do komunikowania się z naszymi dziećmi i które, jak podkreślają eksperci, mogą mieć pochodzenie biologiczne.