Produkty mleczne do karmienia niemowląt: które sztuczne mleko jest lepsze?

Wielu rodziców, którzy zaczynają karmić swoje dziecko sztucznym mlekiem zastanawiają się, który z nich jest lepszy. Prawda jest taka, że ​​wszystkie są bardzo podobne (choć nie równe) i trudno jest stwierdzić, który z nich jest lepszy.

Jako pielęgniarka odwiedzam producentów sztucznych mleka, wyjaśniając mi, jak dobre jest ich mleko w porównaniu z innymi. Co ciekawe (lub nie tak ciekawie), wszyscy tłumaczą, że ich są dobre i pokazują ci to na podstawie badań.

Wniosek, który wyciągam osobiście, jest taki, że niektóre mają korzystne cechy, których inni nie mają i na odwrót. To sprawia, że ​​stare zalecenie „daj z siebie wszystko”, nadal aktualne. Chociaż prawdą jest, że istnieje już analiza porównawcza, która mogłaby pomóc Ci w ustaleniu pozycji.

OCU badał je niedawno

The OCU (Organizacja konsumentów i użytkowników) opublikowała w grudniu 2009 r. Analizę porównującą kilka marek sztucznego mleka oceniającą 20 parametrów, które zostały uwzględnione w pięciu podgrupach: etykietowanie, przygotowanie, odżywianie, obciążenie nerek i higiena.

Formuły zostały zorganizowane, od najlepszych do najgorszych, w następujący sposób: Enfalac Premium 1 (83/100), Nativa 1 (80/100), Nidina 1 Premium (80/100), Milupa Aptamil 1 (78/100), Novalac 1 (78/100), Nutriben Natal (78/100), Similac 1 (76/100), Hero Baby Home 1 (76/100), Puleva Peques 1 (74/100), Nitricia Almirón 1 with Immunofortis (73/100), Blemil Plus 1 Forte (73/100), Adapts More 1 ( 73/100) i Sanutri Natur 1 (69/100).

Czy osoby z DHA są lepsze?

DHA jest wielonienasyconym kwasem tłuszczowym, który okazał się ważny dla rozwoju mózgu dziecka, który jest obecny w mleku matki (wśród innych składników odżywczych).

Od czasu do tej części wiele preparatów dla niemowląt, jeśli nie wszystkie, dodało to do swojego składu Służyło to jako baner pokazujący twój produkt jako lepszy od innych. W rzeczywistości, jak mówię, wielu odwiedzających nalega, aby ich mleko zawierało DHA i ARA (inny ważny kwas tłuszczowy) i dlatego profesjonaliści powinni je polecić.

Istnieją jednak badania (a wśród nich przegląd Cochrane), które to stwierdzają włączenie DHA do preparatów dla niemowląt nie zapewnia żadnych korzyści u niemowląt. Nie oznacza to, że DHA nie jest dobry, ale prawdopodobnie nie jest taki sam jak w mleku matki. To, co jest zawarte w sztucznych preparatach, jest ekstrahowane ze sfermentowanych mikroalg, podczas gdy mleko matki powstaje oczywiście w gruczole sutkowym.

Dlatego na razie włączenie DHA do sztucznych mleka nie przynosi żadnych korzyści i służy jako znak, że uzupełnianie sztucznego mleka substancjami z mleka matki nie jest gwarantowanym sukcesem, ponieważ nie wszystkie substancje w Mleko matki można uzyskać w laboratorium i nie zawsze, gdy się je dostanie, daje ten sam efekt.

Jak długo powinny zacząć sztuczne mleko?

Mleka analizowane przez OCU są „typu 1” lub rozpoczynają połączenia. Zwykłe zalecenia dla niemowląt pijących sztuczne mleko (jeśli zwracamy uwagę na etykiety) to: mleko początkowe „1” do sześciu miesięcy, mleko kontynuacyjne „2” do dwunastu miesięcy i mleko wzrostowe „3” od z 12 miesięcy.

Z tych zaleceń wynika wiele innych, które nie muszą być złe lub lepsze od poprzedniego. Zamierzam zaoferować moją wizję, a następnie pozwolić wszystkim robić to, co uważają za najlepsze.

Ponieważ mleko początkowe jest formułą dla niemowląt, która najbardziej przypomina mleko matki (pamiętając, że nadal wygląda bardzo słabo) i biorąc pod uwagę, że dzieciom, które piją mleko matki, zaleca się pić je przez co najmniej dwa lata, Od 18 miesięcy dawałem sztuczne mleko początkowe lub wpisz „1”, w którym to czasie zmieniałem mleko krowie, dopóki drugie nie zastąpiło pierwszego.

Jako wariant tego zalecenia można powiedzieć, że mleko początkowe trwa do 12 miesięcy i od tego momentu zacznij oferować mleko krowie lub mleko kontynuowane. Jeśli zdecydujesz się na drugi, daj mu do 18 miesięcy, a następnie przejdź do mleka krowiego.

Mleka wzrostu nie wydają mi się przydatne, ponieważ są mlekiem krowim z dodatkami składników odżywczych, które już znajdują się w innych produktach spożywczych i nie użyłbym ich.