Rozmowy z moim pediatrą, które dosłownie zabrały mi sen

Teraz, gdy nasza córka jest „starsza”, a korekty nie są tak częste, tęsknię za naszym pediatrą. A ta dobra kobieta (i jej pielęgniarka) są, nie wiedząc o tym, niewyczerpanym źródłem zabawnych anegdot, które razem tworzą zabawne kompendium, które dość dobrze ilustruje kolejka górska, która jest pierwszym półtora roku ojcostwa jeśli chodzi o sen.

W Babies i innych, siedem wskazówek na pierwszy rok ojcostwa, od byłego ojca po raz pierwszy

Pierwsza wizyta

Pierwsza wizyta u pediatry jest jak pierwsza wizyta. Chcesz zrobić dobre wrażenie i jesteś pełen oczekiwań i obaw przed tym, jak dana osoba będzie w dużej mierze odpowiedzialna za zdrowie twojego potomstwa.

Poszliśmy z odrabianą pracą domową: czysta dziewczyna, plecak ze wszystkimi akcesoriami, nasze wątpliwości wskazywały w zeszycie ... I wszystko szło bardzo dobrze, aż nadszedł czas, aby porozmawiać o spaniu.

-Jak dziewczyna śpi?

- Na szczęście całkiem nieźle.

-I śpisz w łóżeczku?

-Tak, no cóż, to colecho.

-Cóż, nie palisz?

-Nie, nie

- A on śpi na plecach, prawda?

-Tak, kładziemy ją na plecach, dzieje się tak, że odwraca się i odwraca na bok.

-Ale musisz spać, aby zmniejszyć ryzyko nagłej śmierci.

- Tak, wiemy, ale odwraca się sam i zmienia swoją pozycję przez całą noc.

-Ale musisz spać na plecach.

-Tak, ale ...

- (Spójrz na „to twoja córka, rób co chcesz” i koniec rozmowy)

W Babies i wielu innych sprawach nie zostałeś powiadomiony przed zostaniem ojcem

¡Tak! Ci rodzice, którzy chcą spać

Bardzo szybko odkryliśmy, że to, co się odwróciło, będzie naszym najmniejszym problemem, ponieważ kilka dni później nasza córka zdecydowała, że ​​po prostu chce nas spać, że kołyska miała szpikulce, więc przy następnej wizycie u pediatry byliśmy szczerzy:

-Jak śpi mała dziewczynka?

- Prawda jest taka, że ​​bardzo dobrze, czasami śpi ponad 8 godzin z rzędu.

- Cóż, nadal śpisz w łóżeczku?

-Eeeee ... nie, jeśli zostawimy ją w łóżeczku, ona się obudzi.

-I gdzie śpisz?

-Z nami w łóżku.

- (Przestraszyć twarz) Musisz bardzo uważać, aby jej nie zmiażdżyć.

-Seeeee ... To nie problem, śpij na jednym z nas.

- (Panika) Ale czy śpisz na plecach, prawda?

-Mmmm ... Nie, przytulanie się do snu.

-…

Ani nam nie odpowiedział, spojrzał na nas ponownie twarzą „ona jest twoją córką, tam ty” i zmienił temat.

W Babies i nie tylko. 13 rzeczy, które powiedziałem, że nie zrobiłbym jako ojciec, a teraz spójrz na mnie

Zawsze się spóźniamy

Jest rzeczą oczywistą, że zajęło nam tygodnie potu, łez i wiele godzin snu, aby w końcu się dostać dziewczynka znów spała w łóżeczku. Najpierw kazaliśmy mu spać w gnieździe między nami w łóżku - pasujemy do trzech cudów - następnie przenieśliśmy gniazdo między łóżeczkiem a matką, później spał z gniazdem w łóżeczku, a na koniec Pozwól mu spać bez szczęśliwego gniazda.

Tak więc podczas kolejnej wizyty u pediatry byliśmy dumni z dokonanego wyczynu.

Naiwny z nas.

-Jak dziewczyna śpi?

- Bardzo dobrze, udało nam się spać w jego łóżeczku.

-Dobrze (bez przywiązywania większej wagi) Ale czy śpisz w łóżeczku?

-Ja ... jak? Nie, śpi w klatce piersiowej lub ramionach.

-Cóż, musisz zacząć przyzwyczajać ją do spania samotnie w łóżeczku.

-…

Nic nie powiedziałem, ale w środku głośno krzyknąłem: „proszę pani, nie dajcie nam spokoju!”

Przeprowadzka do twojego pokoju

Kiedy w końcu udało nam się zasnąć dziewczynki w jej mini-kołysce, kilka miesięcy po tym, jak skończyła pół roku, pozostała mała i nadszedł czas, aby przenieść ją do łóżeczka swojego pokoju. Cała zmiana dla niej (i dla nas), więc zamiast spać w łóżeczku, spaliśmy z nami w łóżku, a następnie zabraliśmy ją do jej pokoju. Szalony o nas!

- Dziewczyna już śpi w swoim pokoju?

-Tak tak

-I śpisz sam bez klatki piersiowej i ramion.

-Tak, tak, tylko tyle, że położyliśmy ją do łóżka do snu, a następnie zabraliśmy.

-Nie, nie! Musisz zasnąć bezpośrednio w swoim pokoju!

-Ains ...

Saga trwa

W końcu każemy mu spać w swoim pokoju, z pośrednim krokiem spania w ramionach na bujanym fotelu obok niego - z którego nadal korzystamy, gdy nie ma się dobrze lub jest silny - ale w końcu przez większość nocy śpi „sam” w swoim łóżeczku.

Ale podczas ostatniej wizyty, około półtora roku ...

-Cóż, dziewczyna już śpi sama w swoim łóżeczku?

-Tak, oczywiście, zostawiamy ją obudzoną i po chwili zasypia.

-Ale zostawiasz ją w pokoju do spania?

-Nie, kobieto, nie jesteśmy ogrami, pozostajemy przy niej, śpiewając, rozmawiając lub czytając opowiadanie, dopóki nie zaśnie.

-To, że powinnam zasnąć sama bez ciebie.

-Hahahahahahaha!

-To nie był żart.

W Babies i nie tylko Wieczna samotność pierwszego ojca

I w tych jesteśmy. W tej chwili ma 21 miesięcy i nie zaczęliśmy próbować. W rzeczywistości z latem zmienili swoje nawyki spania i więcej niż jedną noc śpią z nami lub w ramionach. I nic się nie dzieje.

Ponieważ ostatecznie zdecydowaliśmy o tym rozmowy z naszym pediatrą nie pozbawiają nas snu. Nie chodzi też o to, żeby traumatyzować dziewczynę, aby spała sama, że ​​jedną rzeczą jest nie spanie na zawsze w jej ramionach, a inną zupełnie inną jest opuszczenie pokoju, pozostawiając ją płaczącą, nawet jeśli wrócisz za każdym razem, aby ją pocieszyć. I oczywiście nadal będziemy przynosić ją do łóżka, jeśli obudzi się w środku nocy i płacze.

A ty, jak śpią twoje maleństwa? Czy śpią same w łóżeczku, czy śpią z tobą? Czy twoi pediatrzy często cię karcili? Dlaczego tak bardzo nalegają, aby spali sami?

Zdjęcia | Unsplash