Dzieci chcą bawić się z rówieśnikami i potrzebują więcej darmowej i towarzyskiej gry

Dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Gry, a jeśli już jest bardzo smutne, że powinien być taki Dzień, ponieważ zabawa jest zajęciem z dzieciństwa i to nie tylko dla naszego gatunku; wyobrażałem sobie, jak zniechęcające jest wiedzieć, że jedna trzecia dzieci bawi się sama z różnych powodów.

Jest to tylko jeden z danych badania, które pomimo tego, że zostało przedstawione dwa lata temu, możemy uznać, że od tego czasu jest aktualne Priorytetem powinno być zachęcanie do zabawy u dziecii wzmocnić przestrzenie, aby mogły swobodnie grać, biorąc pod uwagę korzyści uzyskane w zamian.

Profesor Teorii Edukacji Uniwersytetu w Walencji, Petra Mé Pérez, powiedziała nam w 2012 r., Że dzieci coraz częściej spędzają mniej czasu na zabawie, ponieważ są zajęte zajęciami pozalekcyjnymi, ale to także te, które bawią się same Robią to zwłaszcza z konsolami wideo, urządzeniami, do których dziś dodaje się tablety i smartfony (technologia ta rozwija się bardzo szybko na dobre i na złe). Badanie nazwano „Game and Family” i przeanalizowano dwumianowa rodzina - gra, w celu poznania jakości i ilości rodzinnej zabawy i wypoczynku ojców i matek z dziećmi w wieku od 3 do 14 lat.

Z kim dzieci chcą się bawić?

Cóż, z innymi dziećmi, a zwłaszcza tymi z większą bliskością lub bliskością: partnerzy, sąsiedzi i przyjaciele. Nie oszukujmy się, chociaż rodzice powinni zachęcać do rodzinnych chwil, takich jak wycieczki, wizyty u dziadków, gry planszowe lub wspólne oglądanie filmów, a nawet zaangażowanie się w grę z konsolą; Aby swobodnie się bawić, dzieci wolą swoich rówieśników.

Może to mieć związek z Konieczność budowania reguł grupowych, eksplorowania świata wzdłuż nieskrępowanych dróg (dla nich) i budowania przestrzeni poza światem dorosłych. I tego właśnie chcą dzieci, 20, 40, 60 lub 200 lat temu, i powinny to robić w ramach ich rozwoju i nauki.

Ale dziś wiele dzieci ma trudności z dobrym poznaniem swoich sąsiadów (krótko po szkole, zaplanowanych weekendach, rodzicach, którzy się nie angażują, niezgodnych harmonogramach), a czasem przyjaciele mieszkają daleko lub nie mogą się spotkać ich koledzy z klasy, ponieważ nie jest dla nas dobre wyjście z nimi i nie pozwalamy im podróżować po okolicy.

Ponadto, dziś rodziny są małe, i aby pogorszyć sytuację, kuzyni mogą mieszkać wiele kilometrów ...

Czy wszystkie te wymówki czy część rzeczywistości?

Czy rodzice zgadzają się grać przez 30 minut dziennie podczas placu zabaw?, 30 minut pod nadzorem nauczycieli (co nie mówię, że jest złe), niezdolnych do opuszczenia lokalu, pośrodku innych dzieci, które nie wybrałyby (lub tak) towarzysza zabaw, gdyby nie były ograniczone ... Możemy się dostosować Dlaczego nie pójdziesz z nami?

Kiedy wyjeżdżają po południu (niektórzy mają szczęście wrócić do domu w porze lunchu), mogą odbyć angielski, karate, ćwiczyć instrumenty lub jeździć na łyżwach. Więcej zasad, mała spontaniczność, brak gry towarzyskiej (Ale ludzie to istoty społeczne, jak rozumiem).

Ok, jesteśmy rodzicami, a w akceptowalnej sytuacji możemy mieć czas i chęć do zabawy, czy to tak samo? No nie, oczywiście, ponieważ będzie zabawnie dla obu stron i wzmocni więzi rodzinne, ale Dzieci nie będą w stanie rozwinąć niezbędnych umiejętności społecznych (negocjacje, rozwiązywanie konfliktów) lub fizyczne (równowaga podczas wspinaczki, siła, gdy gałęzie są zabierane do kabiny, opór podczas biegania). To nie to samo, nie.

Dzieci muszą bawić się z innymi dziećmi w celu ich integralnego rozwoju, a nie tylko zabawy, jak mówią rodzice (78,7%), ponieważ gra towarzyska to ta, która pozwala na większy rozwój ich umiejętności emocjonalnych i społecznych

Czy będziemy kontynuować, nie zmieniając niczego?

Możemy, jeśli są małe, zabrać je do parku (dążymy i walczymy o „zielone” parki, jak mawiał Soledad Román), i pozwalamy im badać bez robienia helikopterów dla rodziców; jeśli mają więcej niż 8 lat (9, 10, w zależności od tego, gdzie mieszkamy), pozwól im wyjść z domu w spokoju i wyjść na ulicę, aby wejść w interakcję z dziećmi, które zdecydują.

Możesz także organizować spotkania między dziećmi w przestrzeni publicznej, w domu (jeśli jest miejsce) lub po prostu stwórz więź z rodziną najlepszego przyjaciela naszego syna, naszej córki, aby spędzili razem kilka popołudni tygodniowo, jeśli rodzice nie będą musieli czekać na zakończenie gier: „pewnego dnia się nimi zajmę, innym razem”.

Możliwe jest nawet pukanie do drzwi sąsiada, pod pretekstem nowej zabawki, pytania, aby dwoje dzieci się znało, a kto wie ... nic się nie dzieje, nawet jeśli inni rodzice wydają się zdenerwowani wizytą, lub jeśli Okolica nas nie interesuje. Kiedy niczego nie próbujemy, nic nie dostajemy.

Niski wskaźnik zabaw dziecięcych w Hiszpanii wynika ze stylu życia rodzin hiszpańskich pod wpływem rozwoju kultury miejskiej, z wyjątkowymi dziećmi lub odległymi grupami wiekowymi, które poddają grę zajęciom pozalekcyjnym i w otoczeniu zmniejszono liczbę miejsc do gry oraz znajomych i sąsiadów w tym samym wieku

Profesorowi Petrze Mª Pérezowi, po ukończeniu badania, Martwił się, że dorośli zachęcają dzieci w wieku 3 i 5 lat do zabawy urządzeniami elektronicznymi uznanie tego drugiego za łatwy i skuteczny instrument rozrywkowy, choć zachęca do samotności. Dwa lata później japońscy pediatrzy ostrzegali już przed niedogodnościami pozwalającymi, aby urządzenia stały się elektronicznymi nianiami.

I niezależnie od tego, co uważam, powinniśmy zrozumieć, że technologia zaczęła „dodawać”, aby nie oddzielać dzieci od niezbędnych działań biologicznych, psychologicznych i społecznych… Myślę, że tracimy z oczu fakt, że zabawa jest prawem dzieci , bez względu na czas, w którym żyli.

Obrazy | Ian D. Keating, Lotzman Katzman, Joe Loong Więcej informacji | Universitat de València In Peques and More | Badanie przeprowadzone przez AEFJ wykazało, że jedna trzecia dzieci w wieku powyżej 9 lat bawi się mniej niż godzinę dziennie Gra jest najlepszym zajęciem pozalekcyjnym według Obserwatorium Gry dla Dzieci