Poród: gdy tradycje zagrażają życiu

Wciąż istnieje wiele krajów na świecie, w których kobiety nie idą do szpitala na poród.

I nie mówię o porodach domowych ze wszystkimi gwarancjami i nadzorowanymi przez położne, które są coraz częściej udzielane w krajach rozwiniętych, ale o porody domowe rdzennych kobiet z Ameryki Łacińskiej Mają dzieci w najlepszym wypadku z pomocą członka rodziny bez doświadczenia medycznego.

Na przykład w Boliwii odsetek kobiet (53%), które umierają w momencie porodu w domu z powodu komplikacji podczas porodu, jest bardzo wysoki.

To samo dzieje się w innych krajach Ameryki Łacińskiej, takich jak Haiti, Gwatemala lub Peru, w których tradycje rdzenne również mają duży wpływ.

Mają dzieci bez żadnych środków, nie mają aseptycznego środowiska ani odpowiednich instrumentów. W większości przypadków nie miały one żadnej kontroli w czasie ciąży, ponieważ były to dostawy wysokiego ryzyka przeznaczone na pewną śmierć.

Ich głęboko zakorzenione tradycje sprawiają, że polegają bardziej na religijnych planach niż na medycynie, narażając własne życie i życie dziecka.

Zgodnie z obyczajami mieszkańców wsi poród to jeden z momentów w życiu, gdy kobieta pokazuje mężowi, jak silna jest. Siła jest oznaką bycia dobrą kobietą w oczach reszty rodziny.

Boliwijska gazeta „La Razón” zwraca uwagę, że nie mniej niż siedem na dziesięć kobiet mogłoby uratować życie, gdyby miały wykwalifikowaną opiekę w momencie porodu i bezpośrednio po nim.

Jest to skomplikowana sytuacja, ponieważ nie można zabrać swoich przekonań z dnia na dzień, ale uważam, że można znaleźć równowagę między poszanowaniem ich tradycji i zapewnianiem opieki zdrowotnej bardziej zgodnej z duchem czasu.