„To jest poród”, ruch zapoczątkowany przez matkę w celu uwidocznienia ciał po porodzie

Meghan Boggs jest blogerką z Dallas (Stany Zjednoczone), która dziesięć miesięcy temu spełniła swoje marzenie o zostaniu matką po raz pierwszy. Ciąża nastąpiła po dwóch latach intensywnych ćwiczeń fizycznych i zmiany nawyków stylu życia na walczyłem z nadwagąi to początkowo przeszkadzało w jego pragnieniu zajścia w ciążę.

Podczas ciąży Megham zjadł około 30 kilogramów, a ten fakt głęboko go zaznaczył w okresie poporodowym, w którym przyznał się do poczucia osamotnienia i niezrozumienia, gdy pokazał swoje ciało po tym, jak zapłaciło życie. Dlaczego postanowił przeprowadzić ruch w sieciach społecznościowych, w którym twierdzi, że zapewnia widoczność ciała poporodowegoniech tak będzie, zachęcając inne matki do przyłączenia się do ich inicjatywy.

„To jest poród”

Historia tej blogerki sięga 2014 roku, kiedy postanowiła zajść w ciążę po raz pierwszy. To było kiedy lekarze ostrzegali go, że nadwaga utrudni jego pragnienie zostania matkąi to doprowadziło Meghan do wprowadzenia ścisłego planu treningowego i zmian w jej nawykach życiowych.

Na swoim blogu opowiada naturalnie, jak przebiegał proces zmian, kilogramy, które stracił, oraz pewność siebie, jaką mu to przyniosło. Ale najlepsze było to, że tyle poświęcenia przyniosło nagrodę, a wiosną 2017 roku urodziła się jej pierwsza córka.

Jednak w czasie ciąży Meghan wróciła, aby odzyskać wagę, którą straciła w ciągu dwóch lat intensywnej pracy, a obecnie ani ćwiczenia fizyczne po porodzie, ani jej wysiłki nie pomagają jej odzyskać sylwetki.

Kiedy chciał o tym porozmawiać na jednym ze swoich postów na Instagramie i pokazać swoje ciało tak, jak było, poczuł się samotny i niezrozumiany i natychmiast zdał sobie sprawę, że należy porozmawiać o ciele poporodowym, zaakceptować i nauczyć się go kochać, ponieważ był w stanie stworzyć życie.

I to uczucie zainspirowało go do stworzenia ruchu w sieciach społecznościowych o nazwie „This Is Postpartum” („This is the postpartum”), w którym poprosił o współpracę każdej matki, która chciała podzielić się swoim doświadczeniem ze swoim ciałem po porodzie ze światem. Po apelacji wiele kobiet zdecydowało się przyłączyć do tej inicjatywy, a od czasu opublikowania wideo (około dwa tygodnie temu) jest już ponad 80 tysięcy wyświetleń.

Zobacz ten post na Instagramie

Udostępniony post przez Meghan (@ meg.boggs) w dniu 7 września 2018 o 20:00 PDT

„Kilka miesięcy temu po raz pierwszy opublikowałem zdjęcie poporodowe podobne do tego. To była najstraszniejsza rzecz, jaką zrobiłemi zdecydowanie miał bardzo gwałtowne reakcje i komentarze. Chciałem po prostu czuć się komfortowo z własną skórą i pokazać własną rzeczywistość poporodową, chociaż prawda jest taka, że ​​w tych chwilach czułem się bardzo samotny ”

„Szybko zdałem sobie sprawę, dlaczego duże matki, takie jak ja, nie ujawniły otwarcie tego problemu w mediach społecznościowych. Wiedziałem, że spotka się z krytyką, ale dla mnie i innych kobiet, takich jak ja, ważne było podzielenie się moją historią, opublikowanie zdjęć i porozmawiaj o tym. Ponieważ jest to poporodowe. ”

„Tak więc na początku lata postanowiłem zbliżyć się do innych matek i poprosić o podzielenie się ze mną swoimi historiami. Matki wszystkich rozmiarów i kształtów, które podniosły ze mną swój głos, udowadniając, że każde doświadczenie jest inne i że nie jesteśmy sami."

„Niektóre kobiety po raz pierwszy podzieliły się swoją historią, a inne robią to od dłuższego czasu. Ale wszystkie doświadczenia są ważne i normalne, w szerokim spektrum objętym porodem. Obejmujmy razem nasze ciała poporodowe: czy są duże, pełna luźnej skóry, z rozstępami lub bliznami. Wszystko jest poporodowe. Wszystko ma powód. Wszystko jest częścią ciebie. A ty, mamo, jesteś godzien. ”

„Użyj hasztagu # tegojestpo porodzie i # tojestPo porodzie i podziel się swoją historią. Weź udział w tym projekcie i dołącz do misji polegającej na zmianie narracji na temat ciał poporodowych ”.

Znaczenie kochania ciała poporodowego

Ciało kobiety zmienia się bardzo podczas ciąży. Narządy poruszają się, a macica rozszerza się, by pomieścić nowe życie. My, kobiety, jesteśmy podekscytowani tymi zmianami i jesteśmy bardzo podekscytowani wyglądaniem na brzuch. Ale kiedy rodzi się nasze dziecko i wreszcie mamy go w ramionach, obraz naszego ciała, które rzuca w nas lustrem, może bardzo różnić się od tego, co sobie wyobrażaliśmy.

Czasami jelita wciąż tam sąrozstępy są zaznaczone bardziej niż kiedykolwiek, a mięśnie wydają się wiotkie i zwiotczałe. W innych jednak tak nie jest i kobiecie udaje się odzyskać sylwetkę i wagę, jaką miała przed ciążą.

Należy jednak pamiętać, że we wszystkich przypadkach ciało przeszło cudowną, a czasem trudną transformację, i dlatego musimy nauczyć się go akceptować i cenić.

Ten rodzaj inicjatywy nie jest nowy, a wiele matek skorzystało z przyciągnięcia sieci społecznościowych, aby wysłać swoje wiadomości wsparcia innym kobietom w okresie poporodowym. Ponieważ ważne jest, aby przełamać stereotypy i móc rozmawiać (lub, jeśli chcesz, również okazywać) z naturalnością ciała, celebrując piękno i szczęście macierzyństwa.